Dwuletni chłopiec został potrącony przez samochód, gdy wraz z matką i rodzeństwem przechodził przez jezdnię przejściem dla pieszych. Na szczęście chłopcu nic poważnego się nie stało.
Do wypadku doszło 27 października przed godziną 8.00 rano przy skrzyżowaniu ulicy Pocztowej z Wojska Polskiego w Wągrowcu. Jak powiedział portalowi „WRC” Dominik Zieliński, oficer prasowy policji w Wągrowcu, wezwani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że kierowca samochodu marki Nissan wyjeżdżał autem ze strefy zamieszkania i zatrzymał się na przejściu dla pieszych. W tym czasie do przejścia zbliżała się kobieta z czwórką dzieci, a jedno z nich, dwulatek nagle odłączył się od rodzeństwa i wbiegł na pasy. Wtedy doszło do potrącenia go przez samochód.
Kierowca prawdopodobnie w ogóle nie zauważył, że potrącił dziecko, więc pojechał dalej, w kierunku Poznania, dlatego funkcjonariusze z Wągrowca zwrócili się do kolegów ze stolicy Wielkopolski o wykonanie czynności wobec niego. 71-letni mieszkaniec Wągrowca, który siedział za kierownicą, był trzeźwy. Policjanci zajmą się też kwestią odpowiedniego nadzoru nad dziećmi przez matkę.
Na szczęście chłopiec nie doznał poważnych obrażeń, ma głównie siniaki i zadrapania, ale na wszelki wypadek razem z matką pojechał do szpitala na badania. Policjanci nadal badają wszystkie okoliczności zdarzenia.
