Około południa w Marunowie niedaleko Czarnkowa wybuchł pożar. Ogień objął ogromną hałdę drewna przygotowanego do wywózki i część znajdującego się w pobliżu lasu. Powodem była ciężarówka pracująca przy obróbce drewna.
Jak informuje Radio Poznań, podczas pracy przy drewnie w ciężarówce zepsuła się maszyna i poszły iskry. To właśnie one wywołały pożar hałdy drewna długości 50 metrów i wysokości 5 metrów. Nie dość, że hałda jest duża, to jeszcze drewno jest dobrze wysuszone, więc bardzo trudno było ugasić ten pożar. Co gorsza, ogień zdążył się przerzucić na las – na szczęście spłonął tylko niewielki obszar.
Pożar gasiło 10 jednostek straży pożarnej z Czarnkowa, Chodzieży i Piły oraz samoloty gaśnicze „Dromader”. Po czterech godzinach pożar został opanowany. Teraz trwa dogaszanie pogorzeliska. Strażacy oszacowali straty na około 70 tys. złotych.