Lekarzom ze szpitala Krysiewicza nie udało się uratować siedmiolatka, który topił się w wyrobisku po żwirowni w Jędrzejowie.
Chłopiec został przywieziony do szpitala 2 czerwca, po tym, gdy poszedł pod wodę podczas kąpieli z ojcem w wyrobisku pożwirowym w Jędrzejowie pod Czarnkowem. Ojca nie dało się uratować, natomiast dziecko zaraz po wyciągnięciu z wody reanimowano i przetransportowano do szpitala Krysiewicza.
Chłopiec cały czas przebywał na Oddziale Intensywnej Terapii. Jego stan od początku był bardzo ciężki, ale lekarze nie poddawali się i walczyli o życie chłopca. Niestety, przegrali. Malec z soboty na niedzielę zmarł. W środę odbędzie się sekcja jego zwłok.
Jak podaje Radio Poznań, prokuratura poinformowała, że ojciec chłopca miał we krwi 2 promile alkoholu.
Radio Poznań, el