W Wielkopolsce co kilka dni są wykrywane kolejne ogniska grypy ptaków, głównie w południowej części regionu. W związku ze wzrostem zakażeń Powiatowy Lekarz Weterynarii zaapelował do hodowców o ostrożność i przestrzeganie zasad bioasekuracji.
Tylko w ubiegłym tygodniu grypa-w-wielkopolsce-zutylizowano-15-tysiecy-kaczek/">w powiatach kaliskim i ostrowskim trzeba było z powodu ptasiej grypy zutylizować 15 tysięcy kaczek – a to był już kolejny taki przypadek w tym roku, choć mamy dopiero styczeń.
Jak informuje portal „GlosSlupcy”, w apelu Powiatowy Lekarz Weterynarii w Słupcy zwraca uwagę na konieczność rygorystycznego przestrzegania zaleceń inspekcji weterynaryjnej w zakresie utrzymywania drobiu. Przypomina, że podejrzenie choroby powinno być natychmiast zgłaszane odpowiednim służbom, a tam, gdzie stwierdzi się ognisko choroby, całe stado musi zostać zlikwidowane, a jego sąsiedztwo objęte obszarem zapowietrzonym (w promieniu 3 km od ogniska) i zagrożonym (10 km od ogniska). To z kolei rodzi określone problemy dla innych hodowców w okolicy.
Dlatego PLW zaleca hodowcom przede wszystkim przestrzeganie zasad bioasekuracji: karmienie i pojenie drobiu wyłącznie w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu dzikie ptaki, zabezpieczanie wody i pożywienia ptaków, jak i same ptaki, przed dzikimi zwierzętami, a także stosowanie odzieży i obuwia ochronnego przez hodowców.
