W miejscowości Dąbrówno w województwie pomorskim w jednym z mieszkań znaleziono ciało pięcioletniej dziewczynki. Obok leżała jej matka, nieprzytomna i w ciężkim stanie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lęborku.
Do tragedii doszło 17 stycznia. Służby ratunkowe weszły po południu do mieszkania i znałazły tam martwą dziewczynkę oraz jej nieprzytomną matkę. Kobieta została zabrana do szpitala. jak powiedział radiu Marcin Prusak, rzecznik prasowy szpitala w Słupsku, kobieta była w stanie zamroczenia. Jej stan jest bardzo ciężki.
Według nieoficjalnych informacji Radia Koszalin służby wezwał mąż kobiety i ojciec pięciolatki. Mężczyzna wrócił do domu i nie mógł się dostać do środka, a wiedział, że powinny tam być jego żona i córka.
Przyczyna śmierci dziecka nie jest znana, tak samo jak poważnego stanu jej matki. 19 stycznia ma się odbyć sekcja zwłok dziewczynki, która być może da odpowiedź na pytanie, dlaczego zmarła.
Patryk Wegner, prokurator rejonowy w Lęborku, potwierdził informację o znalezieniu zwłok dziecka i kobiety w ciężkim stanie, jednak nie chciał udzielać więcej informacji ze względu na wstępny etap śledztwa. Poinformował także, że śledztwo jest prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci.