11 czerwca zaczyna się sezon kąpielowy na poznańskich kąpieliskach – a to oznacza też więcej pracy dla policji. Zwłaszcza wodnej.
Czas wypoczynku nad wodą to także czas wytężonej pracy dla policjantów z komisariatu wodnego – nie wszyscy bowiem pamiętają o tym, że nad wodą trzeba zachowywać ostrożność, by plażowanie i kąpiele były bezpieczne.
W tym roku nad bezpieczeństwem kąpiących się w powiecie poznańskim będą czuwać ratownicy WOPR oraz policjanci z Komisariatu Wodnego Policji w Poznaniu, wykorzystując łodzie i skutery wodne.
Podczas specjalnej narady, która poprzedziła otwarcie sezonu, policjanci i ratownicy omówili także najbardziej powszechne problemy związane z wypoczynkiem nad wodą. Wśród nich tym niestety najbardziej powszechnym jest picie alkoholu na plaży i późniejsze kąpiele w jeziorze, które nierzadko właśnie z tego powodu kończą się tragicznie. Do takich przypadków najczęściej dochodzi na dzikich plażach, gdzie nie ma ratowników czy policjantów.
Coraz częściej pojawiają się też na plażach zwolennicy dopalaczy, a kąpiel pod wpływem tego rodzaju substancji może mieć równie tragiczny skutek co po alkoholu.
Policjanci przypominają również, by na kąpielisku bezwzględnie przestrzegać zaleceń ratowników, nie kąpać się poza miejscami wyznaczonymi i nie wchodzić do zimnej wody wprost z ostrego słońca, bo szok termiczny może być bardzo groźny dla zdrowia. Rodzice z kolei powinni pilnować dzieci i nie pozwalać im się oddalać poza zasięg wzroku.
Z powodu pandemii na miejskich kąpieliskach będą obowiązywały dodatkowe obostrzenia, których przestrzegania będą pilnowali pracownicy – wielkopolska-zaczyna-sie-sezon-kapielowy-gdzie-mozna-sie-kapac/">jak o tym informowaliśmy. Plażujących i kąpiących się obowiązuje przestrzeganie dystansu społecznego, musi to być co najmniej 2 metry, chyba ze kapiemy się i plażujemy z domownikami. Jeśli jest to kąpielisko ogrodzone i płatne, to na każdą z osób przebywających powinny przypadać co najmniej 4 metry kwadratowe powierzchni, czego musi dopilnować organizator.
el