Strażacy z powiatu szamotulskiego skutecznie ugasili nocny pożar budynku gospodarczego w Kąsinowie. Dzięki szybkiej akcji ratunkowej udało się ochronić pobliskie zabudowania mieszkalne.
Nocna interwencja strażaków
W nocy z czwartku na piątek, tuż po pierwszej w nocy, służby ratunkowe otrzymały alarm o pożarze w Kąsinowie w gminie Szamotuły. Dyżurny ze Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach natychmiast zorganizował akcję ratunkową po otrzymaniu zgłoszenia o płonącym budynku gospodarczym.
Na miejsce zdarzenia skierowano znaczne siły ratownicze. Dyżurny Operacyjny Powiatu wysłał do akcji gaśniczej dwa zespoły z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Szamotułach. Dodatkowo do działań włączyły się jednostki ochotniczej straży pożarnej z Baborowa, Pamiątkowa, Przecławia oraz Szamotuł – każda wystawiła po jednym zastępie. Powiadomiono również służby policyjne.
Przebieg akcji ratunkowej
Gdy strażacy dotarli na miejsce, zastali płonący budynek gospodarczy. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdowały się dom mieszkalny oraz garaż, które nie były jeszcze objęte ogniem. Ratownicy natychmiast przystąpili do działań mających na celu zabezpieczenie terenu i oświetlenie miejsca interwencji.
Główne działania gaśnicze prowadzono przy użyciu czterech prądów wodnych skierowanych bezpośrednio na płonący obiekt gospodarczy. Jednocześnie strażacy zabezpieczyli sąsiednie budynki, używając dwóch dodatkowych prądów gaśniczych do obrony domu mieszkalnego i garażu.
W trakcie akcji ratownicy wynieśli z zagrożonej strefy butle z gazem propan-butan, które mogły stanowić dodatkowe zagrożenie. Usunięto również nadpalone wyposażenie oraz elementy konstrukcyjne budynku. Po ugaszeniu głównego pożaru strażacy wykorzystali kamerę termowizyjną do sprawdzenia, czy w okolicy nie pozostały ukryte ogniska ognia, a następnie dokładnie dogasili pogorzelisko.
Straty i bilans akcji
Ogień całkowicie zniszczył budynek gospodarczy wraz z znajdującym się w nim wózkiem widłowym oraz pozostałym wyposażeniem. Według wstępnych szacunków straty wyniosły około 350 tysięcy złotych. Dzięki skutecznej interwencji strażaków udało się jednak uratować mienie o wartości około 1,5 miliona złotych.
W akcji ratunkowej wzięło udział łącznie siedem zastępów, w których służbę pełniło 32 ratowników z jednostek państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Na miejscu obecni byli także funkcjonariusze policji, którzy zabezpieczali teren działań.
