W nadchodzącym meczu ekstraklasy Lech Poznań zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Jagiellonia nie doznała jeszcze porażki na swoim stadionie w obecnym sezonie, co czyni z nich wyjątkowo wymagającego rywala. Trener Adrian Siemieniec może być dumny z osiągnięć swojego zespołu, który po triumfie nad Widzewem Łódź i potknięciu Śląska Wrocław w meczu z Pogonią Szczecin, jest liderem naszej ligi.
Jagiellonia wykazuje się niezwykłą skutecznością na własnym terenie – tylko Piast Gliwice zdołał wywalczyć u nich remis, i to bez straty goli, co jest wyjątkowym osiągnięciem biorąc pod uwagę siłę ofensywną białostockiej drużyny.
mecz-lecha-z-nowym-trenerem-kolejorz-pokonal-zaglebie-lubin/">Lech Poznań, który rozpoczął wiosenną rundę od zwycięstwa nad Zagłębiem Lubin, znajduje się w sytuacji, gdzie wygrana w Białymstoku mogłaby znacząco poprawić ich pozycję w tabeli i zmniejszyć sześciopunktową stratę do lidera. Z drugiej jednak strony porażka w tym starciu byłaby fatalna w kontekście walki o mistrzostwo Polski.
Historia spotkań w Białymstoku nie sprzyja Lechitom, którzy przez dziewięć lat nie potrafili wywalczyć tam zwycięstwa. Dopiero ostatnie starcie z poprzedniego sezonu, wygrane przez Lecha w dramatycznych okolicznościach dzięki golu Filipa Szymczaka w doliczonym czasie gry, przerwało serię dwunastu meczów bez wygranej w Białymstoku.