W czasie, gdy Walentynki rozpalają serca i skłaniają do poszukiwania romantycznych uczuć, oszuści internetowi wykorzystują okazję do wyłudzania pieniędzy. Zjawisko to, zyskujące na sile w lutym i jest szczególnie niebezpieczne dla osób szukających miłości w wirtualnym świecie.
W dzisiejszych czasach media społecznościowe i aplikacje randkowe stają się platformami, gdzie wielu szuka swojej drugiej połówki. Niestety, w tych miejscach czyha również dużo zagrożeń. Oszuści, wykorzystując zalety anonimowości internetu, potrafią stworzyć fałszywe profile i konstruować wiarygodnie brzmiące historie, aby zdobyć zaufanie i wyłudzić pieniądze od poszukujących miłości.
Współczesne metody oszustw matrymonialnych zawierają elementy emocjonalnej manipulacji. Przestępcy często udają osoby w trudnych życiowych sytuacjach lub zawodach budzących szacunek, takich jak lekarze czy żołnierze na misjach zagranicznych. Przykładowo, fałszywy „żołnierz” może twierdzić, że chce przyjechać do Polski na emeryturze i prosić o pomoc finansową w związku z rzekomymi problemami celnymi dotyczącymi jego przesyłki z oszczędnościami.
Aby ustrzec się przed takimi oszustami, warto pamiętać o kilku sygnałach ostrzegawczych. Oszuści często zbyt szybko wyznają miłość, unikają konkretnej daty spotkania, nadużywają zdrobnień, korzystają z fałszywych zdjęć atrakcyjnych osób, proponują przeniesienie rozmowy na komunikatory oraz dzielą się problemami, które „można rozwiązać jedynie za pomocą pieniędzy”.
Zachowanie ostrożności w internetowych znajomościach jest kluczowe, a podejrzenia co do autentyczności nowo poznanej osoby warto skonsultować z rodziną lub przyjaciółmi. W przypadku wyłudzeń, niezbędne jest niezwłoczne powiadomienie Policji.
