Przypadkowy przechodzień wezwał policję do 88-letniej kobiety, stojącej przed sklepem, która nie umiała wrócić do domu. Policjanci ustalili, gdzie mieszka jej rodzina i przekazali ją bliskim.
– Dyżurny złotowskiej jednostki otrzymał zgłoszenie o starszej kobiecie, która cierpi na zanik pamięci i ma problem z powrotem do domu – wyjaśnia asp. Damian Pachuc, oficer prasowy KPP w Złotowie. – Jej losem zainteresował się przypadkowy przechodzień, który wezwał pomoc.
Okazało się, że starsza pani cierpi na zaniki pamięci.
– Funkcjonariusze skierowani na miejsce ustalili, że 88-letnia mieszkanka miasta, po wyjściu ze sklepu straciła orientację i miała problem z powrotem do miejsca zamieszkania – mówi Damian Pachuc. – Mundurowi, próbując zdobyć jak najwięcej danych o seniorce, wypytywali ją o różne informacje mogące określić, gdzie kobieta mieszka i w jaki sposób dostała się właśnie w to miejsce. Dzięki tym informacjom policjanci ustalili, gdzie mieszka i odwieźli seniorkę do miejsca mieszkania.
Policjanci podkreślają, jak niewiele brakuje, by taka sytuacja zakończyła się tragicznie: wystarczyłoby, gdyby seniorka zgubiła się w w mniej uczęszczanym miejscu albo gdyby nikt nie zwrócił na nią uwagi. Na szczęście dzięki godnej pochwały postawie przechodnia i pomocy policjantów kobieta ta historia zakończyła się szczęśliwie.