Sprawdzanie zgód TCF
czwartek, 26 czerwca, 2025

Strażacy potrzebują nowego sprzętu. Wymyślili niezwykły sposób

OSP Kwiatowe chce zebrać pieniądze na nowy sprzęt. „Potniemy i porąbiemy twoje drewno na opał w zamian za wsparcie naszej zbiórki” – napisali strażacy na swoim profilu społecznościowym. Pieniądze na sprzęt mieli otrzymać od miasta, ale ta pomoc stoi pod znakiem zapytania.

„Do mieszkańców Poznania i okolic” – napisali strażacy z OSP Kwiatowe na swoim profilu na Facebooku. – „POTNIEMY I PORĄBIEMY TWOJE DREWNO NA OPAŁ!!! W zamian za wsparcie naszej zbiórki na komplet niezbędnych na akcjach ratowniczych AODO. OSP Kwiatowe, aby skutecznie i bezpiecznie móc nieść pomoc, potrzebuje całego kompletu AODO. Chcemy i możemy pomagać innym, niestety ogranicza nas brak sprzętu. POMÓŻ NAM POMAGAĆ!!!”

Na pomysł takiej akcji wpadli, gdy rąbali i cięli drewno na zimę, na ogrzewanie swojej siedziby – wtedy okazało się, że wielu osobom przydałaby się taka usługa. Dlatego postanowili w ten właśnie sposób zarobić na potrzebne im aparaty oddechowe.

Strażacy chcieli kupić 6 takich aparatów – chronią one strażaków podczas akcji nie tylko przed poparzeniem, ale też przed chorobami, w tym nowotworami, których przyczyną mogą być wdychane niebezpieczne substancje, powstałe podczas pożaru, lub też przenikające przez skórę.

Jeden aparat kosztuje około 5500 zł, a OSP Kwiatowe chciałoby kupić takich sześć. Obecnie dysponuje czterema takimi urządzeniami, to jednak za mało, by nieść skuteczną pomoc. Wsparcie finansowe przy zakupie sprzętu obiecało miasto Poznań w wysokości 35 tys. zł, ale wycofało się z obietnicy.

Jak powiedziała Głosowi Wielkopolskiemu Kinga Ciebielska, prezeska OSP Kwiatowe w Poznaniu, już wiadomo, że obiecanych pieniędzy na nowy sprzęt nie będzie z powodu problemów finansowych miasta. Być może strażacy dostaną 10 tys. zł, ale tego jeszcze nie wiadomo na pewno, a poza tym ta kwota nie wystarczy nawet na dwa aparaty – zwłaszcza że z powodu inflacji cena sprzętu rośnie.

Strażacy za otrzymane wcześniej pieniądze kupili nowe mundury, które też były potrzebne, bo nie spodziewali się, że kolejnych pieniędzy nie dostaną. A jak wyjaśnił Głosowi Bartosz Urbański, naczelnik OSP Kwiatowe, załoga samochodu bojowego to 6 osób, więc tyle musi być aparatów, by zabezpieczyć wszystkich. Bez tego strażacy nie będą mogli pomagać. Warto dodać, że OSP Kwiatowe jako jedyna w Poznaniu nie posada remizy z prawdziwego zdarzenia – na razie są tylko obietnice, że taka remiza zostanie wybudowana.

Dlatego strażacy postanowili sami zebrać pieniądze przynajmniej na sprzęt – stąd akcja rąbania drewna w zamian za wsparcie. Wystarczy umówić się z prezeską OSP Kwiatowe i przywieźć drewno do porąbania w wyznaczonym terminie do remizy przy ulicy Chryzantemowej 1/2 w Poznaniu. Dodatkowo OSP Kwiatowe założyło zbiórkę na portalu „pomagam”, gdzie również można wspomóc strażaków.

Obserwuj nas w Google News!

Nie przegap najnowszych artykułów i wiadomości. Dołącz do naszych czytelników w Google News.

Obserwuj nas w Google News

Masz dla nas ważną informację?

Zauważyłeś problem w mieście? Masz ciekawe zdjęcie, historię lub chcesz zgłosić sprawę wymagającą uwagi? Napisz do naszej redakcji i pomóż nam informować lokalną społeczność!

Skontaktuj się z nami
Źródło: OSP Kwiatowe, Głos Wielkopolski
Strona głównaLifestyleStrażacy potrzebują nowego sprzętu. Wymyślili niezwykły sposób