Z jadącego samochodu ktoś wyrzucił na ulicę w Nowym Tomyślu malutkie kocięta. Dwóch nie udało się uratować. O przerażającym zdarzeniu poinformowało na swoim profilu Stowarzyszenie Pomocy Zwierzętom „Łapa”, które prosi o pomoc w ustaleniu sprawców.
Do przerażającego zdarzenia doszło 12 czerwca po godzinie 18.00 na ulicy Tysiąclecia w Nowym Tomyślu. Jedno z kociąt zostało uratowane i trafiło do pobliskiego sklepu. Stowarzyszenie szuka dla niego domu i apeluje do wszystkich, którzy w tym czasie byli w tej okolicy i mogą pomóc ustalić sprawców. Sprawa wywołała ogromne oburzenie internautów komentujących zdarzenie.
Radosław Oborny, członek stowarzyszenia, powiedział portalowi Nowy Tomysl Nasze Miasto, że jest jeden świadek, który widział całe zajście, ponieważ jechał za samochodem, z którego wyrzucono kocięta, ale był tak zajęty ratowaniem kociąt, że nie zapamiętał rejestracji, bo wszystko wydarzyło się za szybko. Ma jednak nadzieję, że zgłoszą się inni świadkowie, być może znajdą się nagrania z kamer, samochód czy firm, i uda się ustalić winnego. Jak zapewniła stowarzyszenie policja – gdy wpłynie oficjalne zgłoszenie, zajmie się sprawą.
