Pięć osób odniosło obrażenia w wypadku, do którego doszło w Baborowie pod Szamotułami. Samochód osobowy wjechał tam w grupę rowerzystów. Jeden z potrąconych nastolatków zmarł w szpitalu. Drugi jest ciężko ranny.
Do wypadku doszło 11 czerwca około godziny 15.00 na drodze między Baborowem a Kępą. Według ustaleń policji, jak powiedziała portalowi „eSzmotuły” aspirant Sandra Chuda, oficer prasowa KPP w Szamotułach, kierowca seicento dojechał do grupy rowerzystów i zwolnił – a wtedy w tył fiata uderzył nadjeżdżający VW passat. Seicento obrócił się i uderzył w nadjeżdżającego opla, a passat wjechał w dwóch nastolatków z rowerami, którzy szli poboczem.
Obrażenia odniosło pięć osób: trzy podróżujące fiatem seicento oraz obaj nastolatkowie z rowerami – obaj z Ukrainy. Wszyscy trafili do szpitala, a najciężej rannego 14-latka zabrał śmigłowiec LPR. Niestety, chłopca nie udało się uratować. Drugi nastolatek żyje, ale jego stan jest bardzo poważny.
Kierowca passata miał 1,6 promila alkoholu w organizmie, jak sprawdziła policja. Został zatrzymany, a funkcjonariusze przesłuchają go, gdy wytrzeźwieje.
