Na fermie drobiu w Kleczewie doszło do tragicznego wypadku. Pracujący taśmociąg wciągnął jednego z pracowników. Mężczyzny nie udało się uratować. Policja wyjaśnia sprawę.
Do tragedii doszło 1 stycznia około 8.00 rano, jak informuje portal „LM”. Jak powiedział portalowi Sebastian Wiśniewski, rzecznik konińskiej policji, 29-letni pracownik, mieszkaniec gminy Ślesin, pracował przy jednym ze zbiorników z drobiem. Wpadł do środka i zginął na miejscu.
Mężczyznę wyciągnięto ze zbiornika, ale nie udało się go uratować. W akcji brało udział pięć zastępów straży pożarnej. Teraz sprawę bada policja.