36-letni mieszkaniec Leszna jest podejrzany o to, że wręcz hurtowo przebijał opony samochodów na osiedlowych parkingach. Dotąd doliczono się kilkunastu, ale przypadków może być więcej.
Do uszkodzeń opon doszło w nocy z 1 na 2 listopada, jak informuje Radio Elka. Rozgłośnia otrzymała informację od jednego z poszkodowanych właścicieli samochodów z osiedla Sułkowskiego. Po niedługim czasie okazało się, że poszkodowanych, głównie we wschodniej części Leszna, jest więcej. Dotąd doliczono się kilkunastu samochodów zaparkowanych między innymi przy ulicy Zygmunta Starego, 55 Pułku Piechoty oraz Kubańskiej.
Podejrzany został zatrzymany już przez policję. Jak powiedziała radiu Daria Żmuda, oficer prasowa KMP w Lesznie, o 2.00 nad ranem 2 listopada dyżurny otrzymał zgłoszenie z ulicy Kubańskiej o mężczyźnie, który chodzi po parkingu i przecina opony. Zawiadamiający siedział w swoim samochodzie na tym właśnie parkingu, więc wszystko doskonale widział. Sprawca chciał przeciąć opony także i w jego aucie, ale zobaczył, że ktoś jest w środku i uciekł.
Jednak dzięki tej informacji i rysopisowi podejrzanego policyjnemu patrolowi już kilka ulic dalej udało się zatrzymać podejrzanego, którym okazał się 36-letni mieszkaniec Leszna. Jest podejrzany o uszkodzenie 13 samochodów i usłyszał 5 zarzutów uszkodzenia mienia o wartości 5 tysięcy złotych. Jednak jeśli zgłoszą się kolejni kierowcy, zarzutów może być więcej.
