Jak poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski, od 28 marca przestają obowiązywać izolacja domowa, kwarantanna dla domowników i graniczna, nie będziemy też musieli już nosić maseczek. Są jednak miejsca, w których maseczki nadal będą obowiązkowe.
Przynajmniej do końca kwietnia, według przewidywań resortu zdrowia, będziemy mieć do czynienia ze znaczącą redukcją zakażeń i hospitalizacji. Dotychczasowe wskaźniki również są dobre, dlatego od 28 marca zostanie zniesiony obowiązek podróżowania komunikacją publiczną w maseczkach i nakładanie jej w budynkach użyteczności publicznej. Zostanie też zniesiona kwarantanna dla przyjeżdżających i izolacja domowa. Pacjenci, u których zdiagnozowano zakażenie, nadal będą musieli poddać się izolacji, ale już nie będzie tym zarządzał sanepid.
Są jednak miejsca, w których maseczki nadal będą obowiązywać – to wszystkie placówki i podmioty lecznicze. Tam nadal trzeba będzie mieć maseczkę.
Adam Niedzielski podkreślił jednak, że zniesienie restrykcji nie oznacza końca pandemii, nie wiadomo na przykład, co się będzie działo jesienią, kiedy może nastąpić wzrost zakażeń. Dlatego cały czas stan epidemii jest utrzymywany, choć być może zostanie przekształcony w stan zagrożenia epidemicznego. Nie wiadomo też, czy jesienią maseczki i dodatkowe środki ostrożności nie będą musiały wrócić.
