Poseł Bartłomiej Wróblewski przed schodami smoleńskimi schodami wdał się w przepychankę z działaczami Lotnej Brygady Opozycji, a jednej z manifestantek usiłował ściągnąć maskę. LBO opublikowała nagranie.
Lotna Brygada Opozycji regularnie pojawia się na miesięcznicach przed schodami smoleńskimi, zazwyczaj wytrącając z równowagi swoimi działaniami członków partii rządzącej. Potyczki słowne zdarzają się dość często, ale takiego zachowania jeszcze nie było.
Tym razem Lotna Brygada Opozycji przywitała posła skandując hasło „agent Putina”. I jak poinformowali, publikując nagranie na swoim profilu społecznościowym, „niedoszły rzecznik Praw Obywatelskich Bartłomiej Wróblewski, zaatakował czynnie uczestniczkę zgromadzenia pod schodami smoleńskimi”. Posła powstrzymali inni działacze i policja.
https://www.facebook.com/LBOlotnabrygadaopozycji/videos/660315391962424
Tymczasem sam poseł w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze twierdzi, że nikogo nie atakował.
„Nie było żadnego „ataku”, chciałem pokazać tożsamość osoby ubliżającej, nie tylko mi” – napisał. – „W dniu wspomnienia tragedii smoleńskiej grupy osób skryta za maskami profanowała krzyż, znieważała pamięć ofiary, Prezydenta, Marszałków, Premierów. Byłem sam, ich wielu”.
Nie było żadnego „ataku”, chciałem natomiast poznać tożsamość osoby ubliżającej, nie tylko mi. W dniu wspomnienia tragedii smoleńskiej grupa osób skryta za maskami profanowała krzyż, znieważała pamięć ofiar katastrofy, Prezydenta, Marszałków, Premierów. Byłem sam, ich wielu. pic.twitter.com/oVscO8U2BZ
— BartłomiejWróblewski (@bwroblewski) March 10, 2022
Lotna Brygada Opozycji skomentowała wypowiedź posła: „Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski twierdzi, że nie zaatakował.. Putin też twierdzi, że nie zaatakował Ukrainy. Obaj łżą jak Morawiecki”.