Po bardzo słabym spotkaniu w wykonaniu Warty Poznań przegrała ona 0:3 z Rakowem Częstochowa. Sytuacja w tabeli „Zielonych” wygląda coraz gorzej.
Warta Poznań przed spotkaniem znajdowała się w końcówce tabeli i to Raków był zdecydowanym faworytem tego spotkania. Na boisku było od początku widać różnicę między oboma zespołami, która w 23′ minucie została zamieniona na bramkę. Rundic z bliska strzałem głową pokonał Lisa i wyprowadził Raków na prowadzenie.
Drugi cios „Zieloni” dostali tuż przed zejściem na przerwę. Gutkovskis fantastycznie wyszedł do prostopadłego podania i mocnym uderzeniem pokonał Lisa. Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy Raków strzelił trzeciego gola. Tym razem Niewulis wykorzystał dośrodkowanie jednego z kolegów i strzałem głową pokonał bramkarza Warty.
Piłkarze z Poznania mieli problem żeby stworzyć sobie sytuacje bramowe i gospodarze całkowicie kontrolowali spotkanie. Udało im się nawet zdobyć czwartą bramkę, ale na szczęście dla „Zielonych” Ivi Lopes był na spalonym.
Warto przegrała wysoko i całkowicie zasłużenie z Rakowem. Ich sytuacja w tabeli zaczyna wyglądać bardzo źle. Podopieczni Tworka zajmują obecnie siedemnaste miejsce w tabeli oznaczające spadek z ligi.