Parkingi park and ride nie cieszą się specjalną popularnością wśród kierowców – ale gdy któryś już decyduje się skorzystać, może mieć z tym problem. Bo wjazd na kartę PEKA, który miał zachęcać kierowców do korzystania z parkingów, częściej nie działa niż działa.
Problem z wjazdem opisał portal epoznan.pl, do którego dotarli oburzeni użytkownicy parkingów. Mają doładowaną kartę PEKA kierowca przykłada ja do czytnika i może wjechać na parking. Ale tylko teoretycznie. Bo w praktyce ta usługa bardzo często nie działa i kierowcy musza czekać, aż obsługa otworzy bramkę.
Kierowcy skarżą się, że problem występuje notorycznie na parkingu przy ulicy św. Michała, a więc tym najbardziej popularnym z park and ride. Twierdzą, że tak jest przynajmniej od marca tego roku, a mimo zgłaszania problemu Zarządowi Transportu Miejskiego, który administruje parkingiem nic sie nie zmienia. System nadal „nie widzi” karty PEKA na bramce.
Według informacji ZTM z czytnikiem na parkingu przy św. Michała rzeczywiście jest problem, ale został już zdiagnozowany i wykonawca pracuje nad usunięciem awarii. A ZTM ma nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej.
Jeśli jednak problem trwa, jak twierdzą mieszkańcy, od marca tego roku, i nadal nie został rozwiązany – to z cała pewnością nie można prac nad tym rozwiązaniem określić „szybkimi”.