Zdarzenie miało miejsce w autobusie linii nr 322 jadącym w kierunku Al. Solidarności – i to kilkakrotnie, o zbliżonej porze. Policja prosi, by zgłaszać takie przypadki funkcjonariuszom.
Incydent zgłosiła nam Użytkowniczka, o sprawie napisał też portal epoznan.pl.
„Jeżdżę tym autobusem rano do pracy, po godzinie 6.00 rano, i nie ma w nim wtedy wielu ludzi, dlatego zwróciłam uwagę na tego mężczyznę” – opisuje nam pani Paulina. – „W czasie jazdy wykonywał dziwne ruchy, w pierwszej chwili nie skojarzyłam tego, ale to chyba był on”.
Pani Paulina nie zgłosiła sprawy policji, bo nie była pewna, czy mężczyzna się rzeczywiście onanizował. Podobnie postąpiły użytkowniczki portalu epoznan.pl. Tymczasem policja prosi, by zgłaszać takie przypadki, bo bez tego funkcjonariusze nie są w stanie podjąć żadnych działań.
Dzięki sygnałowi od pasażerów mogą choćby wystąpić do przewoźnika o udostępnienie nagrania z monitoringu, które pozwoli zidentyfikować onanistę i go ukarać. Za dopuszczanie się publicznie nieobyczajnego wybryku grozi, zgodnie z kodeksem wykroczeń, kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna do 1 500 złotych.
