Prezydentowi chodzi o ilości szczepionek, jakie będą dostawać poszczególne punkty. Jego zdaniem 30 dawek na tydzień przy takim zainteresowaniu szczepieniami to zdecydowanie za mało.
15 stycznia rozpoczęła się rejestracja seniorów na szczepienia przeciwko covid-19 – i od razu okazało się, że zainteresowanie jest ogromne, tak rejestracjami internetowymi, jak i tymi przez telefon czy stacjonarnie w przychodniach. I to własnie niepokoi prezydenta Poznania – zwłaszcza w zestawieniu z informacją rządu o puli szczepionek przekazywanych do poszczególnych punktów szczepień.
„Tymczasem rząd zapowiedział, że punkty będą dostawać zaledwie 30 dawek na tydzień, niezależnie, czy jest to mała przychodnia, czy tak duży ośrodek jak POSUM, gdzie moglibyśmy szczepić co najmniej 100 osób dziennie” – napisał prezydent w mediach społecznościowych. – „Przygotowaliśmy się do tego, m.in. zatrudniając dodatkowy personel. Seniorów 70+ i 80+ mamy w Poznaniu ponad 75 tys. – w takim tempie te szczepienia potrwają latami. Logistyka zdecydowanie do poprawy!”.
Jak informują nas nasi Użytkownicy, nie we wszystkich przychodniach jednak sytuacja przedstawia się tak optymistycznie. Do wielu z nich nie można się dodzwonić, by zarejestrować seniora na szczepienie, a w taką pogodę, gdy na ulicach jest ślisko, najstarsi poznaniacy raczej powinni unikać wypraw na piechotę poza tymi absolutnie niezbędnymi. Niestety, wszystko wskazuje na to, że w gorzej zorganizowanych placówkach będą musieli swoje odstać w kolejkach, jak za dawnych czasów…
