Funkcjonariusz kępińskiej policji zatrzymał 44-letniego mieszkańca Oleśnicy podejrzanego o spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mężczyzna miał porzucić ranną pasażerkę w pojeździe i ukrył się w polu kukurydzy.
Do zdarzenia doszło 18 lipca około godziny 23:25 na drodze gminnej łączącej Kępno z Żurawińcem. Kierujący samochodem marki Opel jechał w kierunku Grębanina Koloni, gdy na prostym odcinku stracił kontrolę nad pojazdem. Auto wypadło z jezdni i kilkakrotnie przewróciło się na przydrożnym polu uprawnym.
Jak informuje policja, według relacji świadka zdarzenia, który obserwował sytuację z odległości około 50 metrów, kierowca opuścił pojazd przez szybę w drzwiach i uciekł w pole kukurydzy. W tym czasie w samochodzie pozostała ranna pasażerka, która potrzebowała natychmiastowej pomocy medycznej.
Kobieta z ogólnymi obrażeniami ciała została przewieziona na SOR w Kępnie. Oficer dyżurny natychmiast zadysponował patrole policji, które rozpoczęły poszukiwania uciekającego mężczyzny na okolicznych terenach.
Zatrzymanie po służbie
Przełom w sprawie nastąpił następnego dnia rano, 19 lipca po godzinie 6:00. Funkcjonariusz Wydziału Kryminalnego kępińskiej komendy, wracając po zakończonej służbie, zauważył przy ulicy Lutosławskiego w Kępnie mężczyznę przypominającego poszukiwanego sprawcę.
Policjant natychmiast zatrzymał pojazd i pieszo podszedł do podejrzanego. 44-latek został obezwładniony z pomocą kolejnego funkcjonariusza z Wydziału Prewencji, który również wracał do domu po służbie i zauważył całą sytuację.
Przyznanie się do winy
Podczas czynności zatrzymany mieszkaniec Oleśnicy przyznał się do spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Mężczyzna tłumaczył, że nie wie, dlaczego zdecydował się na ucieczkę zamiast udzielić pomocy rannej koleżance.
Badanie alkomatem wykazało, że w chwili zatrzymania podejrzany miał pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Konsekwencje prawne
Zatrzymany mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem za kilka rzeczy. Zarzuty obejmują spowodowanie wypadku drogowego, ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenie pomocy osobie rannej. Zgodnie z kodeksem karnym za te czyny grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.