Funkcjonariusze z Konina zatrzymali 67-letniego mieszkańca miasta, który jest podejrzany o celowe podpalenie samochodu marki Toyota. Do zdarzenia doszło pod koniec kwietnia, a straty sięgnęły ponad 46 tysięcy złotych.
Pożar samochodu w centrum uwagi służb
Rano 29 kwietnia 2025 roku dyżurny komendy policji w Koninie odebrał niepokojące zgłoszenie. Informowano o płonącym samochodzie osobowym Toyota, który był zaparkowany przy jednej z miejskich ulic. Natychmiast skierowano na miejsce zdarzenia odpowiednie służby ratunkowe.
Pojazd uległ całkowitemu zniszczeniu w wyniku działania ognia. Według wstępnych szacunków, straty materialne przekroczyły kwotę 46 tysięcy złotych. Okoliczności pożaru od samego początku budziły podejrzenia funkcjonariuszy.
Śledztwo prowadzi do zatrzymania
Sprawę przejęli kryminalni z konińskiej komendy, którzy rozpoczęli intensywne działania operacyjne. Zebrane materiały i przeprowadzone czynności pozwoliły na ustalenie tożsamości osoby mogącej mieć związek z tym zdarzeniem.
W efekcie prowadzonych czynności 67-letni mieszkaniec Konina został zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna jest podejrzany o umyślne spowodowanie pożaru pojazdu. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Motywy i konsekwencje prawne
Jak ustalili śledczy, działaniem zatrzymanego kierowały względy prywatne. Szczegóły dotyczące motywacji podejrzanego nie zostały ujawnione przez służby prowadzące postępowanie.
Na wniosek policjantów prokuratura zdecydowała o zastosowaniu wobec 67-latka środków zapobiegawczych. Decyzja ta ma na celu zabezpieczenie prawidłowego toku śledztwa oraz zapewnienie stawiennictwa podejrzanego w kolejnych etapach postępowania.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za przestępstwo umyślnego sprowadzenia niebezpieczeństwa pożaru grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. Ostateczna wysokość ewentualnej kary będzie zależała od decyzji sądu, który rozpatrzy całą sprawę po zakończeniu śledztwa.