Radny miasta Poznań, Andrzej Rataj, zwrócił się z interpelacją odnośnie stanu ruchu turystycznego w mieście po zakończeniu pandemii COVID-19. Zapytał o ocenę obecnego ruchu turystycznego w porównaniu do okresu przed pandemią oraz o porównanie z innymi miastami wojewódzkimi. Interesują go także główne cele przyjazdów turystów do Poznania.
Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej (PLOT), odpowiedział na zapytanie radnego, przedstawiając dane pochodzące z analiz firmy STR, która monitoruje obłożenie hoteli globalnie, oraz informacje od firmy Selektiw dotyczące ruchu komórkowego turystów. Dane te wskazują na znaczący wpływ pandemii na lokalny rynek turystyczny i jego odbudowę w kolejnych latach.
W 2019 roku, przed pandemią, obłożenie hoteli w Poznaniu osiągnęło poziom 60,80%. Jednak w 2020 roku, w wyniku restrykcji związanych z COVID-19, wskaźnik ten spadł drastycznie do 27,10%. Pomimo stopniowej poprawy w 2021 roku (39,30%), dopiero w 2022 roku obłożenie hoteli zbliżyło się do poziomu sprzed pandemii, osiągając 60,40%, a w 2023 roku wzrosło do 63,40%.
Analiza ruchu komórkowego również odsłania zmiany w liczbie turystów odwiedzających miasto. W 2019 roku Poznań odwiedziło ponad milion turystów, lecz liczba ta spadła do około 450 tysięcy w 2020 roku. W kolejnych latach obserwowano stopniowy wzrost – w 2021 roku liczba ta wyniosła nieco ponad 492 tysiące, a w 2022 roku już prawie 888 tysięcy. W 2023 roku liczba turystów wzrosła do prawie 968 tysięcy.
Ponadto, według danych z Głównego Urzędu Statystycznego, w 2023 roku w Poznaniu udzielono 1.395.892 noclegów, co stanowi wzrost o 1,5% w porównaniu do poprzedniego roku. Z danych firmy STR wynika, że Poznań, obok Warszawy, jest jednym z niewielu dużych miast w Polsce, które wróciły do poziomu obłożenia hoteli sprzed pandemii.
Dane te wskazują na pozytywny trend odbudowy ruchu turystycznego w Poznaniu, który powoli wraca na ścieżkę rozwoju sprzed pandemii, co jest obiecującym sygnałem dla przyszłości lokalnej gospodarki turystycznej.