Nocny dramat rozegrał się 25 lipca w Krzyżówkach, gdzie doszło do poważnego pożaru domu jednorodzinnego. Czteroosobowa rodzina zdołała bezpiecznie opuścić płonący budynek, zanim na miejsce dotarły pierwsze jednostki straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała ponad trzy godziny i wymagała zaangażowania 35 strażaków.
Alarm
Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do kaliskiej straży pożarnej tuż po godzinie 22:00. Według informacji przekazanych przez strażaków, płomienie objęły całe poddasze budynku o wymiarach 18 na 6 metrów i wysokości 8 metrów. Ogień rozprzestrzenił się również na dobudowane zadaszenie tarasu.
Szczególnie niebezpieczna była sytuacja z dachem pokrytym papą i blachodachówką, z którego płomienie wydostawały się na zewnątrz. Na konstrukcji znajdowała się także instalacja fotowoltaiczna, która na szczęście nie została uszkodzona przez żywioł.
Ewakuacja mieszkańców
Mieszkańcy domu wykazali się przytomną reakcją, opuszczając budynek jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych. Cztery osoby nie wymagały pomocy medycznej w pierwszej fazie akcji, co znacznie ułatwiło pracę strażakom.
W trakcie działań gaśniczych jeden z mieszkańców poczuł się gorzej, co spowodowało wezwanie zespołu ratownictwa medycznego. Po przeprowadzeniu badań okazało się, że osoba ta nie wymaga hospitalizacji i może pozostać w domu.
Skomplikowana akcja gaśnicza
Strażacy rozpoczęli działania od zabezpieczenia miejsca zdarzenia i odłączenia dopływu prądu do budynku. Równolegle uruchomiono dwa prądy wody z zewnątrz oraz wprowadzono na poddasze dwie grupy gaśnicze wyposażone w sprzęt ochrony układu oddechowego.
W miarę przybycia kolejnych zastępów zwiększano liczbę rot gaśniczych, wykorzystując również drabinę mechaniczną.
Po opanowaniu głównego ogniska pożaru strażacy przystąpili do żmudnych prac dogaszania i kontroli. Wykorzystywano kamery termowizyjne do wykrywania ukrytych źródeł żaru, przeprowadzono oddymienie budynku oraz rozbiórkę uszkodzonych elementów dachu przy pomocy sprzętu burzącego i pił ratowniczych.
Kontrola bezpieczeństwa
Szczególną uwagę poświęcono sprawdzeniu pomieszczeń na parterze pod kątem obecności tlenku węgla. Pomiary wykonane miernikami wielogazowymi wykazały zerowe stężenie tego niebezpiecznego gazu, co pozwoliło na bezpieczne zakończenie akcji.
W działaniach ratowniczych uczestniczyło łącznie 35 strażaków z ośmiu zastępów. Zaangażowane były jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu oraz Ochotnicze Straże Pożarne z terenu gminy Koźminek. Wsparcie zapewniły również patrol policji oraz pogotowie energetyczne.
Akcja gaśnicza zakończyła się sukcesem – pożar został całkowicie ugaszony, a mieszkańcy pozostali bezpieczni. Straty materialne są jednak znaczne, szczególnie w części poddasza i zadaszenia tarasu.
