Funkcjonariusze z posterunku w Dusznikach odnaleźli zaginionego 76-latka, który przez kilka godzin przebywał w głębokim wykopie bez możliwości wezwania pomocy. Senior został przewieziony do szpitala w stanie wymagającym natychmiastowej opieki medycznej.
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się 19 sierpnia około godziny 16:00, kiedy rodzina zgłosiła zniknięcie starszego mężczyzny. Krewni poinformowali służby, że ich bliski wyszedł z domu wcześnie rano i od tamtej pory nikt nie miał z nim kontaktu. Szczególnie niepokojący był fakt, że 76-latek boryka się z problemami zdrowotnymi, co znacznie zwiększało ryzyko związane z jego nieobecnością.
Wspólne wysiłki przyniosły efekt
Do akcji poszukiwawczej natychmiast włączyli się policjanci wraz z członkami rodziny zaginionego. Podczas systematycznego przeszukiwania okolicy dwaj dzielnicowi – starszy sierżant Roman Kaczmarek oraz starszy sierżant Patryk Synoradzki – usłyszeli charakterystyczne dźwięki dobiegające z pobliskich zarośli. Okazało się, że to odgłos klaskania, którym senior próbował zwrócić na siebie uwagę ratowników.
Funkcjonariusze szybko zlokalizowali źródło hałasu i odkryli poszukiwanego mężczyznę w znacznym wyczerpaniu. Jego stan wymagał niezwłocznej interwencji medycznej, dlatego na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego. Zespół medyczny udzielił seniorowi niezbędnej pomocy przed transportem do placówki medycznej.
Podczas wyjaśniania okoliczności zdarzenia ustalono przyczynę nieszczęśliwego wypadku. 76-latek postanowił odzyskać model samolotu, który zawisł na gałęziach drzewa. W tym celu wszedł na drzewo, jednak podczas schodzenia stracił równowagę i spadł do kilkumetrowego wyrobiska znajdującego się w pobliżu rowu melioracyjnego.
Z powodu głębokości wykopy mężczyzna nie był w stanie samodzielnie się z niej wydostać. Dodatkowo jego głos nie sięgał wystarczająco daleko, aby ktoś mógł go usłyszeć i przyjść z pomocą. Senior spędził w pułapce kilka godzin, zanim funkcjonariusze dotarli w to miejsce.
Znaczenie szybkiej reakcji
Całe zdarzenie pokazuje, jak istotne jest niezwłoczne zgłaszanie zaginięć osób starszych, szczególnie tych z problemami zdrowotnymi. Gdyby rodzina zwlekała z powiadomieniem służb, sytuacja mogłaby zakończyć się tragicznie. Wyczerpanie organizmu oraz brak dostępu do wody i jedzenia w połączeniu ze stresem związanym z niemożnością wydostania się z wykopy stanowiły poważne zagrożenie dla życia seniora.