Na trasie między Raszkowem a Krotoszynem 7 stycznia rano doszło do poważnego wypadku: dwa samochody zderzyły się na wysokości Roszek. Jedna osoba zginęła i tylko cudem nie doszło do wybuchu gazu. Droga była zablokowana.
Samochód osobowy zderzył się z ciężarówką, która przewoziła butle z gazem propan butan. Na szczęście butle nie zostały uszkodzone, bo do wypadku drogowego doszedłby jeszcze wybuch.
Na miejscu zginął kierowca samochodu osobowego. Jeszcze przed przyjazdem strażaków świadkowe wypadku wyciągnęli go z samochodu i rozpoczęli reanimację, którą potem przejęli strażacy, jednak nie udało się go uratować.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie przyczyn wypadku.