Lech Poznań pokonał wysoko na własnym stadionie Austrię Wiedeń 4:1. Po słabej pierwszej połowie, poznaniacy w drugiej części gry zdominowali rywala.
“Kolejorz” przygodę w fazie grupowej Ligi Konferencji rozpoczął od dobrego, ale przegranego meczu z Villarrealem. Austria Wiedeń w pierwszej kolejce zremisowała natomiast z Hapoelem Beer Sheva.
Faworytem meczu teoretycznie był Lech, ale od pierwszych minut do goście rzucili się do ataków. Drużyna z Wiednia grała wysokim pressingiem i co chwilę spychała poznaniaków do głębokiej obrony. I chociaż przewagę goście mieli bardzo dużą, to nie przekładała się ona na dobre sytuacje bramkowe.
Lechici do ataków ruszali rzadziej, ale były one zdecydowanie groźniejsze. I to właśnie piłkarze Johna van der Broma objęli prowadzenie! Amaral zagrał doskonałą prostopadłą piłkę do Ishaka, który nie miał problemu z pokonaniem bramkarza gości. Radość ze zdobytej bramki trwała minutę – po zamieszaniu w polu karnym Lecha piłka spadła pod nogi Braudonera, który doprowadził do wyrównania. Chwilę później Austria Wiedeń miała doskonałą sytuację do objęcia prowadzenia. W polu karnym Rebocho faulował rywala, a sędzia natychmiast wskazał na jedenasty metr. Uderzenie z rzutu karnego Fischera obronił Filip Bednarek.
Od początku drugiej połowy kibice mogli zobaczyć innego Lecha. Poznaniacy ruszyli do ataku i stwarzali sobie kolejne okazje na zdobycie bramki dającej prowadzenie. Gospodarzom udało się trafić do siatki w 64′ minucie – Pereira dośrodkował piłkę w pole karne, a Śkóraś świetnym uderzeniem pokonał bramkarza.
Austria nie potrafiła odpowiedzieć na to trafienie, a lechici dalej strzelali. Wprowadzony w drugiej części gry na boisko Velde zdobył dwie bramki i “Kolejorz” mógł się cieszyć z pierwszego zwycięstwa w fazie grupowej Ligi Konferencji.
Lech w tabeli jest obecnie drugi, za hiszpańskim Villarrealem. W kolejnym meczu w europejskich pucharach lechici zagrają z Hapoelem Beer Sheva. Mecz odbędzie się 6 października. W międzyczasie poznaniacy zagrają jeszcze dwa spotkania ligowe – w najbliższy weekend z Wartą Poznań i na początku października z Legią Warszawa.
