Pożar wybuchł wczoraj, ale gaszenie trwało prawie do rana. Strażacy dogaszali pożar do 1.00 w nocy. W Przemęcie w powiecie wolsztyńskim wybuchł pożar w sklepie Biedronka.
Ogień zauważono na dachu budynku wieczorem – gdy na miejsce dotarli strażacy, palił się już cały dach. Na szczęście nikt nie ucierpiał, bo pracownicy i klienci zdążyli opuścić budynek, zanim pożar objął większą część dachu. Zaalarmował ich dym.
Ogień gasiło 10 zastępów strażaków, w tym OSP Przemęt, Bucz, Kaszczor, Mochy, Świętno, Kębłowo i JRG Wolsztyn. Pożar udało się opanować już około 23.00, ale dogaszanie trwało do 1.00 w nocy. Jak informuje elka.pl, sam sklep bardzo nie ucierpiał, ale spłonął cały dach budynku, a straty oszacowano wstępnie na milion złotych. Powodem wybuchu pożaru było prawdopodobnie zwarcie w instalacji elektrycznej.