Ostrowscy policjanci poszukują sprawcy staranowania przystanku autobusowego przy ulicy Raszkowskiej. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, a przystanek nie był jedyna rzeczą, którą zdemolował po drodze.
Jak informuje portal “wlkp24 info”, do zdarzenia doszło 21 sierpnia rano. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierowca samochodu najpierw uderzył w przydrożną latarnię, a później w przystanek autobusowy, na którym na szczęście akurat nikogo nie było. Wszystko wskazuje na to, że kierowca nie dostosował prędkości samochodu do warunków na drodze i stracił panowanie nad kierownicą.
Funkcjonariusze pracują nad ustaleniem tożsamości sprawcy zniszczenia przystanku i latarni. Na razie trwają czynności w tej sprawie.