54-letni mieszkaniec Nowych Skalmierzyc zabił 57-letnią kobietę, swoja była partnerkę. Powodem była zemsta i odrzucona miłość: kobieta zerwała związek i odeszła do innego mężczyzny. Sprawca już usłyszał zarzuty.
Jak ustaliła ostrowska policja, 54-latek planował to zabójstwo od trzech miesięcy. Datę miał zapisaną w kalendarzu. Nie potrafił pogodzić się z tym, że kobieta zakończyła ich związek i odeszła do innego mężczyzny.
16 listopada wdarł się do domu kobiety, zamknął drzwi na klucz i zadał jej kilka ciosów nożem w klatkę piersiową. Kobieta się broniła: rany kłute znaleziono też na jej rękach. Wołała też o pomoc i sąsiedzi usiłowali wejść do mieszkania, ale drzwi były zamknięte, wezwali więc policję. Niestety, gdy na miejsce dotarł patrol, znalazł już tylko ciało kobiety.
Dzięki zeznaniom sąsiadów znalezienie sprawcy nie było trudne – policja szybko dotarła do sprawcy i zatrzymała go. Mężczyzna trafił do szpitala, bo tym samym nożem, którym zabił kobietę, dość poważnie się poranił. Nie można go jeszcze przesłuchać, bo stan zdrowia na to nie pozwala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, a w szpitalu pilnują go policjanci. Za zabójstwo może zostać skazany nawet na dożywocie.
Źródło: Radio Poznań
