W Wągrowcu, w jednej z lokalnych siłowni, musieli interweniować policjanci. Właściciel okleił okna lokalu, by nie było widać, co się dzieje w środku i nadal prowadził działalność.
Ale zauważyli to mieszkańcy pobliskich bloków, tak samo jak fakt, że do środka ciągle wchodziły różne osoby. I powiadomili policję
Policjanci interweniowali w lokalu w piątek po południu. Frontowe drzwi były zamknięte. W czasie, gdy policjanci pukali do drzwi wejściowych, tylnym wyjściem ktoś chciał opuścić siłownię – ale natknął się tam na drugi patrol…
Wobec pospiesznie wychodzącego klienta i wobec właściciela siłowni – ponieważ do obu nie trafiały argumenty o wprowadzonych obostrzeniach i zakazie przemieszczania się – policjanci skierowali wniosek o ukaranie do sądu.
KWP, el
