Jeden z pracowników Szkoły Podstawowej w Tulcach okazał się zakażony koronawirusem. Poinformowała o tym dyrekcja placówki. Lekcje odbywają się bez zmian.
Szkoła nie musi podlegać dodatkowym rygorom, ponieważ, jak wyjaśnił dyrektor Andrzej Szymczak w specjalnym oświadczeniu, zakażony pracownik od tygodnia nie był obecny w pracy, więc sanepid uznał, że nie ma potrzeby wprowadzaniu ograniczeń w pracy placówki.
Jednak mimo to dyrektor zaapelował do rodziców swoich uczniów i pracowników szkoły o szczególnie uważną obserwację swojego stanu zdrowia i kontaktowanie się z lekarzem rodzinnym we wszystkich wątpliwych przypadkach.
Dyrektor nie poinformował, który z pracowników jest zakażony, jednak rodzice uważają, że może chodzić o katechetę, a jednocześnie wikariusza tuleckiej parafii, który właśnie od tygodnia przebywa na kwarantannie. Jest nią objęty także proboszcz parafii.
el