Władze Stawiszyna w powiecie kaliskim opracowały plan rewitalizacji rynku miasteczka. Miał być deptak, nowa zieleń – i wycinka kilku drzew. Ale przeciwko wycince zaprotestowali mieszkańcy.
Jak podają Faktykaliskie.pl, rewitalizacja miała się rozpocząć w październiku. Miasto otrzymało 4 miliony zł dofinansowania z UMWW. W planach jest wymiana infrastruktury i uporządkowania zieleni oraz powstanie spółdzielni socjalnej, która ma aktywować mieszkańców i zatrudniać osoby nie radzące sobie w życiu.
Z rynku ma też zostać wyciętych 40 drzew, ale ponieważ pojawią się nowe nasadzenia, to ostatecznie będzie ich o 7 mniej. I przeciwko temu protestują okoliczni mieszkańcy, którzy nie chcą na rynku betonowej pustyni. Wiele starszych osób ma zwyczaj siadywania na ławeczkach pod drzewami na rynku. Gdy drzewa zostaną wycięte, nie dadzą rady tam wysiedzieć w pełnym słońcu.
Władze miasteczka zwracają uwagę, że ludzie mogli protestować podczas konsultacji społecznych, ale wtedy nikt nie interesował się tym projektem. Dopiero teraz nagle zaczęły się protesty, gdy pojawiła się informacja o wycince drzew i likwidacji miejsc parkingowych na rynku. Mieszkańcy jednak twierdzą, że podczas konsultacji społecznych ich opinie nie były brane pod uwagę.
Rewitalizacja ma ruszyć w październiku i potrwa 3 lata. Koszt realizacji całego projektu „Stawiszyn – ludzie, przestrzeń, zamiany” to 8 milionów złotych.
Faktykaliskie.pl, el
