Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Śmiertelny wypadek na Grunwaldzkiej. Można było uniknąć tragedii?

Na Grunwaldzkiej doszło w weekend do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęła jedna osoba. Mieszkańcy podkreślają, że nieszczęścia można było uniknąć gdyby na przejściu były światła.

Do tragedii doszło w sobotę. Starsze małżeństwo, które wracało z kościoła zostało potrącone na pasach przez kierowcę samochodu. Niestety 75-latka nie przeżyła.

Mieszkańcy z Grunwaldu od lat mają apelować o powstanie sygnalizacji świetlnej na tym przejściu dla pieszych. – Już wiosną 2015 roku razem z panią Marią Kopral apelowaliśmy do Rady Osiedla, by zwróciła uwagę na to przejście. Wtedy nic się jednak nie wydarzyło. Dlatego jesienią tamtego roku wzięliśmy sprawy w swoje ręce i zbieraliśmy podpisy pod petycją o postawienie sygnalizacji świetlnej lub stworzenie choćby azyli – opowiada w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Włodzimierz Nowak, aktywista miejski z Grunwaldu. – Złożyliśmy do Zarządu Osiedla petycję z podpisami, ale w związku z tym, że przez kolejne miesiące znowu nic się nie działo w tej sprawie, pod koniec 2016 roku sami poszliśmy z kserem tej petycji do Zarządu Dróg Miejskich.

Powstanie sygnalizacji kilkukrotnie przełożono ze względu na ścieżkę rowerową, która miała powstać w okolicy. Władze miasta chciały, żeby budowa świateł była zsynchronizowana z budową ścieżki rowerowej. Problem w tym, że prace nad samą ścieżką mocno się przeciągały, co jednocześnie uniemożliwiało postawienie sygnalizacji świetlnej.

Nadzieja pojawiła się w 2018 roku, kiedy ogłoszono pierwszy przetarg na budowę ścieżki rowerowej. Niestety został on nierozstrzygnięty. Poznańskie Inwestycje Miejski zmuszone były rozpisać kolejny przetarg – tym razem z sukcesem. Sama sygnalizacja świetlna ma powstać natomiast dopiero w 2020 roku.

– W tym roku spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie przeprowadzi postępowanie przetargowe na wybór wykonawcy robót budowlanych, które będą prowadzone w 2020 roku. Wówczas też ma powstać wspomniana sygnalizacja – tłumaczy w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta.

W sprawie samego wypadku swoje śledztwo obecnie prowadzi prokuratura. Sprawa wypadku najprawdopodobniej usłyszy niebawem zarzuty. 70-letni mężczyzna, który został potrącony na przejściu dla pieszych, w dalszym ciągu przebywa w szpitalu.

Źródło: Głos Wielkopolski

Strona głównaPoznańŚmiertelny wypadek na Grunwaldzkiej. Można było uniknąć tragedii?