czwartek, 28 marca, 2024

Robert Gwiazdowski szuka sprzymierzeńców. Pomoże ekipa Grobelnego?

Robert Gwiazdowski, polski prawnik i ekonomista, a dla wielu liberalnych wyborców ostatnia nadzieja na wyborczy sukces, szuka sojuszników którzy pomogą mu w wyborach. Czy w Wielkopolsce zdecyduje się na sojusz z Ryszardem Grobelnym?

Od dłuższego czasu na polskiej scenie politycznej nie ma partii naprawdę liberalnej. Platforma Obywatelska zdecydowała się pójść w centrum, Porozumienie Jarosława Gowina, które również początkowo odnosiło się do liberalnych wartości, jest w koalicji z PiSem, Nowoczesna uciekła w koalicję z PO, a ugrupowanie Korwina ma spory balast w postaci samego założyciela ruchu. To sprawia, że wielu wyborców o liberalnych poglądach jest zmuszanych przy urnie do wybierania “mniejszego zła”.

Dla części liberalnych Polaków szansą ma być Robert Gwiazdowski. To człowiek o sporym autorytecie, który jednocześnie nie ciągnie za sobą żadnych złych emocji mógłby być alternatywą dla wyżej już wspomnianego Korwina. Dodatkowo znaczący jest fakt (kolejne wybory są przecież do europarlamentu), że Gwiazdowski w przeciwieństwie do Korwina jest nastawiony stosunkowo pro-europejsko.

Problemem Gwiazdowskiego jest fakt, że o stworzeniu własnego ruchu pomyślał dość późno. Można wręcz powiedzieć, że za późno, by efektywnie stworzyć struktury partyjne w całym kraju. Początkowo mogło się wydawać, że tutaj rozwiązaniem będzie “skorzystanie” ze struktur ugrupowania Pawła Kukiza (wielu członków tej partii również ma poglądy mocno liberalne). Z naszych ustaleń wynika, że w Poznaniu pojawiła się zainteresowanie tworzeniem nowych struktur wśród działaczy Kukiza.

Wydaje się jednak, że Robert Gwiazdowski ma nieco inne plany. Nowe ugrupowanie sonduje możliwość nawiązania współpracy z ludźmi związanymi z Ryszardem Grobelnym, byłym prezydentem Poznania.

Czy taki sojusz ma sens? Dla Gwiazdowskiego z całą pewnością. Ryszard Grobelny jest dobrze wspominany przez część poznaniaków, a kojarzony z nim Jarosław Pucek w wyborach prezydenckich zrobił niezły wynik. Ale czy chciałby wystartować w wyborach do PE? Oto jest pytanie.

Na jakie poparcie może liczyć nowe ugrupowanie? Najbardziej optymistycznie sondaże dają innej partii wolnościowej, Korwin, maksymalnie 6% poparcia. Z drugiej jednak strony Gwiazdowski nie kojarzy się niektórym wyborcom tak negatywnie jak sam Korwin. Mocny przekaz ekonomiczny przy jednoczesnym wstrzymaniu głosu w sprawach światopoglądowych powinien przynieść lepszy wynik. Liberalna Nowoczesna w szczytach popularności dochodziła do 20% poparcia i prawdopodobnie to są maksymalne okolice poparcia jakie może zdobyć liberalne ugrupowanie w Polsce.

Z drugiej jednak strony Gwiazdowski musi się liczyć z tym, że część bardziej radykalnych wyborców postawi na Korwina. Wtedy może dojść do sytuacji, że oba ugrupowania polegną w wyborach…

Strona głównaPoznańRobert Gwiazdowski szuka sprzymierzeńców. Pomoże ekipa Grobelnego?