Funkcjonariuszy wezwała jedna z pacjentek, która przyszła na umówiona wizytę i wyczuła od lekarza alkohol.
Według portalu rawicz24.pl, kobieta zwróciła najpierw uwagę na dziwne zachowanie 63-letniego stomatologa, a później poczuła od niego alkohol. Wtedy wezwała policję, a ta zbadała dentystę alkomatem, który wykazał 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Policjanci prowadzą dochodzenie w tej sprawie pod kątem ewentualnego narażenia pacjentów na niebezpieczeństwa – a tego dnia lekarz miał ich umówionych trzech. Na szczęście dwóch przyszło tylko po to, by umówić kolejne wizyty, a trzecim była pacjentka, która wezwała policję. Mimo to lekarzowi grozi grzywna lub nawet areszt za wykonywanie pracy pod wpływem alkoholu.
