czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Zieleń na Wierzbięcicach. Miasto kontra Rada Osiedla Wilda

“Czyżby niemożliwe stało się możliwe?” – tak wildeccy radni skomentowali informację miasta Poznania o zwiększaniu liczby drzew w mieście, zwłaszcza przy Wierzbięcicach. Bo radni mają w sprawie zieleni na tej ulicy całkiem inne doświadczenia.

W materiale przygotowanym przez ZDM precyzyjnie są wyliczone dodatkowe drzewa i tereny zielone, które powstały w i powstaną w tym roku w Poznaniu. Pojawiła się tem też wzmianka o ulicy Wierzbięcice i możliwości zwiększenia liczby rosnących tam drzew.

I właśnie ten fragment postanowili skomentować na swoim profilu społecznościowym wildeccy radni. Bo sprawa zieleni, a zwłaszcza drzew, na Wierzbięcicach niezupełnie tak wyglądała, jak to przedstawia ZDM.
“Rada Osiedla Wilda z radością, choć lekkim niedowierzaniem przyjmuje do wiadomości informację o MOŻLIWOŚCI zwiększenia liczby drzew przy realizacji przebudowy ul. Wierzbięcice – czyżby niemożliwe stało się możliwe?” – czytamy we wpisie ROW. – “Przypomnijmy pokrótce walkę radnych Osiedla Wilda o zieleń na Wierzbięcicach:
➡ W trakcie prowadzonych konsultacji społecznych, jak i po ich zakończeniu, w czasie spotkań roboczych z ZTM, ZDM i projektantami, Rada Osiedla wielokrotnie zwracała się z apelem o zwiększenie ilości zieleni wysokiej ze szczególnym uwzględnieniem odcinka od ul. Wujka do ul. Górna Wilda.

➡ Już 6 lat temu (10.09.2015 r.) podczas spotkania na temat planowanej dopiero przebudowy trasy tramwajowej w ul. Wierzbięcice – 28 Czerwca 1956 r. wskazywaliśmy wyraźnie potrzebę regeneracji zniszczonych w ciągu ostatnich dziesięcioleci elementów zieleni miejskiej.

➡ W roku 2017, w trakcie konsultacji „Wildecka bimba” także wskazano konieczność wprowadzenie większej ilości zieleni, w tym m.in. wysokich drzew. W kwietniu 2017 r. Wydział Terenów Zielonych Zarząd Dróg Miejskich w Poznaniu poinformował nas pismem TZ.427.168.2017, że również on zgłaszał projektantom postulat odtworzenia drzew w gruncie, zablokowania miejsc na drzewa i dostosowania przekładanych sieci uzbrojenia podziemnego do zaprojektowanych drzew.

➡ W sumie odbyliśmy 10 dużych spotkań roboczych dotyczących przebudowy Wierzbięcic, zawsze podnosząc potrzebę wprowadzenia drzew do projektu.

➡ Po dokładnym przeanalizowaniu planów przebudowy, w trakcie jednego ze spotkań radni wskazali bardzo precyzyjnie 5 miejsc, gdzie istniałaby szansa na posadzenie dodatkowych drzew i to bez uszczuplenia liczby miejsc postojowych. Dwie z propozycji zostały odrzucone od razu, dwie miały duże szanse na realizację, a jedna z propozycji wymagała dalszych analiz. W ocenie Rady w 2020 r. istniała szansa na posadzenie drzew na wysokości nieruchomości Wierzbięcice 6, 37a, 41, 21 i 35. Lokalizacje Wierzbięcice 21 i 35 odrzucono. W pozostałych lokalizacjach nie pojawiły się drzewa. W 2020 roku zupełnie nie brano pod uwagę możliwości reorganizacji układu miejsc postojowych celem zwiększenia ilości zieleni wysokiej, a głównym powodem była obecność infrastruktury podziemnej.

Jeśli teraz czytamy we wspomnianym artykule, że „Miasto przeanalizuje sytuację na ul. Wierzbięcice pod kątem wprowadzania dodatkowej zieleni niskiej i drzew. Tam, gdzie da się to zrobić, nowa zieleń mogłaby zająć miejsca postojowe zlokalizowane w pasie drogowym” to z jednej strony nie chce nam się wierzyć (a przemawia za tym wieloletnie doświadczenie w boju o drzewa na Wierzbięcicach), ale z drugiej strony mocno trzymamy kciuki, żeby to była prawda!

Jednak kiedy czytamy również, że miejsca na drzewa nie wystarczyło dlatego, że mieszkańcy chcieli zachowania jak największej liczby miejsc parkingowych a Miasto wsłuchało w ich potrzeby – cała wiara w rzetelność deklaracji zawartych w artykule niestety pryska jak bańka mydlana. Po pierwsze – od początku wiadomo, że to nie miejsca parkingowe uniemożliwiają sadzenie drzew, tylko ustawowe ograniczenia odległości nasadzeń od torowiska, sieci instalacji podziemnych i kamienic, po drugie – w tych samych konsultacjach mieszkańcy chcieli więcej drzew i w tę potrzebę Miasto się nie wsłuchało?

Cieszy nas zwrot Miasta ku zieleni i mamy nadzieję, że obecne zainteresowanie odbrukowywaniem przestrzeni na Wildzie przełoży się na realizację postulowanego od dawna przez naszą Radę zazieleniania tzw. martwych pól na jezdni i licznych osłupkowanych przestrzeni na obszarze objętym SPP. Natomiast za drzewa na Wierzbięcicach dalibyśmy się pokroić i deklarujemy pełną współpracę z każdym, kto może sprawić, że jednak DA SIĘ”.

Strona głównaPoznańPoznań: Zieleń na Wierzbięcicach. Miasto kontra Rada Osiedla Wilda