Sprawdzanie zgód TCF
piątek, 19 kwietnia, 2024

Poznań: W Dębinie zapłonęły znicze pamięci

Co roku pod koniec października pod pomnikiem w Dębinie płoną znicze. To na pamiątkę rozstrzeliwania w tym miejscu Polaków działających w Ruchu Oporu, w tym więźniów z Fortu VII.

Niedziela pod koniec października to od kilku lat dzień akcji “Zapal znicz pamięci”. Tego dnia w południe wszyscy chętni mogą w miejscach pamięci oddać hołd tym, którzy zginęli za wolną Polskę, zapalając symboliczne znicze. Takich miejsc jest w Wielkopolsce ponad 140.

Termin akcji nie został wybrany przypadkowo: 20, 21 i 23 października 1939 roku w 14 miastach Wielkopolski hitlerowcy dokonali wielu masowych egzekucji. Zginęło w nich prawie 300 przedstawicieli wielkopolskiej inteligencji.

W Poznaniu pamięć tych wydarzeń jest ciągle żywa, a znicze są zapalane nie tylko w miejscach oczywistych, jak Muzeum Martyrologii Wielkopolan w Forcie VII. Ludzie pamiętają także o tych skromniejszych miejscach pamięci, jak chociażby pomnik na leśnej polanie w Dębinie, niedaleko wiaduktu i torów kolejowych. Upamiętnia on kilkuset polskich patriotów, którzy zostali tu zamordowani w masowych egzekucjach w latach 1939-1940.

Pomnikiem opiekują się wildeccy harcerze z Hufca ZHP -Wilda. Na ich stronie internetowej w zakładce “Miejsca pamięci” jest opisana historia tego miejsca. O odbywających się tu egzekucjach poinformował polskie władze już po wojnie ówczesny leśniczy, Ludwik Witczak. Od października 1939 roku do 1940 roku słyszał w lesie, w tym miejscu, strzały. Raz z narażeniem życia podkradł się bliżej, by zobaczyć, co się tam dzieje – zobaczył egzekucję trzydziestu, może czterdziestu młodych mężczyzn. Przyjechali autobusem, mieli związane ręce i zasłonięte oczy. Razem z nimi rozstrzelano też przypadkowego świadka, mężczyznę, który w pobliżu miejsca egzekucji akurat jechał do pracy. Po śmierci zapakowano ich ciała do prowizorycznych trumien i wywieziono. Do dziś nie wiadomo, kim byli.

Pierwszy pomnik stanął w tym miejscu w 1947 roku. Tablica na nim informowała, dlaczego został postawiony. W 1974 roku przebudowano go, a napis pamiątkowy umieszczono na tablicy z białego marmuru. Tak kosztowna tablica w tak odludnym miejscu nie utrzymała się długo. Wkrótce ją skradziono, później taki sam los spotkał tablicę z brązu, która zastą marmurową. Na remont i nową tablicę pomnik musiał czekać aż do 1994 roku. 16 maja 1994 roku odsłonięto i poświęcono pomnik z tablicą z tworzywa sztucznego z napisem: „Miejsce straceń kilkuset polskich patriotów przez hitlerowskich okupantów w kilku egzekucjach w latach 1939 – 1940”. Inicjatorami kupna nowej tablicy byli seniorzy Hufca ZHP Poznań-Wilda: hm. Kazimierz Dyderski, hm. Mieczysław Knapski i hm. Leopold Szymański.

el

Strona głównaPoznańPoznań: W Dębinie zapłonęły znicze pamięci