czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Uczniowie stoją w kolejkach po zaświadczenia. Kuratorium twierdzi, że nic nie może zrobić

“Zasady rejestracji do lekarza medycyny pracy nie podlegają nadzorowi kuratora oświaty i nie leżą w jego kompetencjach” – poinformowało Wielkopolskie Kuratorium Oświaty. To odpowiedź na pytanie, kto odpowiada za koszmarne kolejki do tych lekarzy przed rozpoczęciem roku szkolnego.

Przypomnijmy: uczniowie szkół branżowych muszą dostarczyć do swojej szkoły zaświadczenie lub orzeczenie lekarskie od lekarza medycyny pracy, że mogą wykonywać zawód, którego chcą się uczyć. Muszą je dostarczyć przed rozpoczęciem roku szkolnego – i tu jest właśnie problem. Bo czasu między otrzymaniem informacji, że uczeń dostał się do danej placówki, jest mało, a uczniów dużo. I do lekarzy medycyny pracy, którzy mogą wystawiać takie zaświadczenia, ustawiają się długie kolejki.

Co gorsza, problem mają też rodzice, ponieważ dziecko, jako niepełnoletnie, musi przyjść na badanie z opiekunem i to on może odebrać zaświadczenie. W efekcie, jak poinformował nas o tym Użytkownik, rodzice muszą się zwalniać z pracy albo brać urlopy, żeby pójść z dzieckiem po zaświadczenie. Ponieważ w większości placówek rejestracja internetowa nie funkcjonuje, to w praktyce trzeba się ustawić z samego rana w kolejce i liczyć na to, że uda się dostać do lekarza danego dnia.

Kuratoria Oświaty w Warszawie i w Łodzi wyszły rodzicom naprzeciw, bo praktycznie od razu opublikowały oficjalna informację, że uczniowie, którzy nie zdążą wykonać badań w terminie, mogą to zrobić później, muszą jedynie powiadomić o tym szkołę i podać termin wizyty u lekarza.

Tymczasem Wielkopolskie Kuratorium Oświaty, zapytane przez nas, co zamierza zrobić w tej sprawie, poinformowało, że… nic.
“Skierowania na badania lekarskie wydaje dyrektor szkoły” – informuje kuratorium. – “Na terenie województwa wielkopolskiego badania lekarskie kandydatów do szkół ponadpodstawowych organizuje Wielkopolskie Centrum Medycyny Pracy. Organizacja pracy przychodni, w tym zasady rejestracji do lekarza medycyny pracy, nie podlegają nadzorowi kuratora oświaty i nie leżą w jego kompetencjach”.

Jak to pogodzić z działaniami kuratoriów w Warszawie i Łodzi, które jednak podjęły działania w tej sprawie? I jak to pogodzić z drugą częścią odpowiedzi kuratorium, w której czytamy, że “Wielkopolski Kurator Oświaty pismem z dnia 26.01.2022 r. wystąpił do Ministerstwa Edukacji i Nauki z prośbą o zmianę przepisów i wprowadzenie regulacji pozwalających, w odniesieniu do zasad postępowania rekrutacyjnego do szkół publicznych na rok szkolny 2022/2023, na złożenie wymaganego odpowiednio zaświadczenia lub orzeczenia lekarskiego w późniejszym terminie, tj. do dnia 23 września 2022 r.”. To ma kompetencje czy nie ma?

Na szczęście problem rozwiązało ministerstwo, dokonując zmian w przepisach zgodnie z sugestią poznańskiego kuratorium i praktyką kuratoriów w Warszawie i Łodzi. Podczas tegorocznego i przyszłych naborów do szkół branżowych w całym kraju uczniowie, którzy nie będą w stanie dostarczyć na czas odpowiednich badań lekarskich lub psychologicznych, wystarczy, że poinformują o tym dyrekcję szkoły i podadzą termin wizyty u lekarza. Samo zaświadczenie będą mogli dostarczyć później.

Miejmy więc nadzieję, że już w przyszłym roku problemu z brakiem zaświadczeń na czas nie będzie – choć smutne jest to, że tam, gdzie wystarczyłaby odrobina zdrowego rozsądku, musiały aż zostać dokonane zmiany w przepisach przez ministra edukacji i nauki.

Strona głównaPoznańPoznań: Uczniowie stoją w kolejkach po zaświadczenia. Kuratorium twierdzi, że nic nie...