Straż miejska zorganizowała akcję rozdawania elementów odblaskowych pieszym, by byli lepiej widoczni na drogach. Akcja wywołała oburzenie internautów. “Lepiej poprawić oświetlenie dróg i usuwać kierowców parkujących przy przejściach dla pieszych” – pisali w komentarzach.
Strażniczki miejskie rozdawały wczoraj odblaski przechodniom na poznańskich ulicach. To jedna z akcji edukacyjnych prowadzonych przez straż miejską, która ma zwiększyć bezpieczeństwo pieszych na drogach, zwłaszcza teraz, gdy zmrok zapada szybko i piesi są niewidoczni.
“Pieszy idący drogą, zwłaszcza ubrany na ciemno, jest trudno zauważalny” – czytamy w wyjaśnieniu straży miejskiej. – “Jego sylwetka zlewa się z otoczeniem. Kierowcy widzą w tych warunkach światła pojazdów jadących z naprzeciwka. Stapiające się z otoczeniem sylwetki ludzi kierowca zazwyczaj zauważa z odległości 20 – 30 metrów. Jeśli jednak pieszy wyposażony jest w element odblaskowy, kierujący spostrzeże go 5 razy szybciej”.
I to podejście niezmiernie oburzyło internautów, którzy w komentarzach zwracali uwagę, że strażnicy powinni raczej… rozdawać okulary korekcyjne kierowcom. Przypomnieli też, że według policyjnych statystyk piesi w Poznaniu odpowiadają za mniej niż 1 procent wypadków, więc to chyba nie ich trzeba pouczać o zasadach bezpieczeństwa. Zwłaszcza że – co także widać w policyjnych statystykach – tych wypadków spowodowanych przez pieszych z roku na rok jest coraz mniej.
Przybywa za to wypadków spowodowanych przez kierowców. I to właśnie ich, zdaniem internautów, strażnicy miejscy powinni edukować. Bo gdyby przestrzegali przepisów – na przykład jeździli z odpowiednią prędkością, to nie byłoby nawet części tych wypadków, do których dochodzi obecnie.
“Gdy kierowca gna stówą w terenie zabudowanym, to pieszy może przechodzić przez ulicę zgodnie z przepisami i obwieszony odblaskami, a nic mu to nie pomoże” – napisał jeden z komentujących, przypominając wypadki na Hetmańskiej, do których dochodzi regularnie z powodu przekraczania dozwolonej prędkości przez kierowców.
Inni komentujący zwracali uwagę na zbyt słabe oświetlenie poznańskich ulic, a zwłaszcza przejść dla pieszych, co powinno się zmienić. Przypominali też, że jeśli kierowca nie przekracza dozwolonej prędkości albo nie parkuje niezgodnie z prawem, to zauważy pieszego w porę. A strażnicy miejscy, ich zdaniem, powinni raczej pouczać kierowców parkujących tak, że utrudniają widoczność na przejściach dla pieszych, przez co pieszy jest niewidoczny.
“Gdyby zacząć wymuszać na kierowcach przestrzeganie obowiązującego prawa, naprawdę wydać wojnę tym parkującym w obrębie przejść dla pieszych i przekraczających dozwolona prędkość, to bezpieczeństwo od razu by się poprawiło” – napisał kolejny internauta. – “Ale u nas to jeszcze taki rewolucyjny pomysł”.
