czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Stowarzyszenie Otwarte Ramiona protestuje przeciwko wycince drzew na Morasku

Na Morasku ma powstać wodociąg, kolektor ściekowy i droga. To byłaby dobra wiadomość, gdyby nie fakt, że aby powstały, trzeba wyciąć około 1200 drzew. I przeciwko temu protestuje stowarzyszenie.

Dokładna skala wycinki nie jest jeszcze znana – 1200 drzew to na razie tylko szacunkowa ilość. Ale nawet ona robi ogromne wrażenie. Dlatego Otwarte Ramiona wystosowały list otwarty do Pawła Chudzińskiego, prezesa Aquanetu, odpowiedzialnego za budowę kolektora i wodociągu – za budowę drogi, ulicy Nadwarciańskiej, odpowiadają Poznańskie Inwestycje Miejskie – z pytaniami o szczegóły inwestycji i to, czy tak duża wycinka jest rzeczywiście konieczna.

“1) Czy miejsce planowane pod budowę kolektora jest jedynym możliwym miejscem i czy nie można zaplanować inwestycji w miejscu mniej ingerującym w środowisko i nie wymagającym wycinki tak znacznej ilości drzew?
2) Ile drzew planowanych jest pod wycinkę w związku z planowaną inwestycją?
3) Czy planowane są działania mające skompensować wycinkę drzew w tym miejscu – nasadzenia zastępcze lub przesadzenia?
4) Ile drzew zostało już wyciętych od początku bieżącego roku w związku z inwestycjami/remontami i tym podobnymi prowadzonymi przez Spółkę Aquanet w Poznaniu?
5) Czy przeprowadzone zostały odpowiednie oceny/ekspertyzy dotyczące wpływu na lokalne środowisko przyrodnicze planowanej inwestycji i jakie były ich wyniki?” – czytamy w liście do prezesa Aquanetu.

Członkowie stowarzyszenia, jako mieszkańcy miasta Poznania, są zaniepokojeni coraz szerszą skalą wycinek drzew w mieście.
“Mamy nadzieję, że również Pan zdaje sobie sprawę z olbrzymiej wartości i niezwykle ważnej roli drzew w mieście oraz że nasadzenia młodych drzew w niewielkim stopniu kompensują wycinkę tych wieloletnich” – piszą w liście. – “Co więcej, istnienie tego typu obszarów zielonych, jakie znaleźć można m.in. właśnie w okolicy ul. Nadwarciańskiej – m.in. Lasu Nadwarciańskiego – ma niezwykle istotne znaczenia dla zarówno celów ochrony środowiska i zwierząt, jak i dla mieszkańców, którzy tam szukają odpoczynku i wytchnienia od zgiełku miasta, co ma zdecydowanie pozytywny wpływ na zdrowie, szczególnie psychiczne. Las jest również ostoją dla wielu gatunków zwierząt oraz bogactwem gatunków roślin. Coraz szersza wycinka pozbawia miejsca do życia zwierzęta, które potem zmuszone wręcz są do życia w mieście.

Liczymy więc, że podczas planowania zarówno tej jak i kolejnych inwestycji, będą Państwo mieli na uwadze dobro środowiska oraz obywateli, którzy potrzebują kontaktu z przyrodą i będą Państwo dążyli do ograniczenia wycinek drzew w Poznaniu”.

Stowarzyszenie Otwarte Ramiona

Strona głównaLifestylePoznań: Stowarzyszenie Otwarte Ramiona protestuje przeciwko wycince drzew na Morasku