Są nowe fakty w sprawie pobicia czarnoskórego piłkarza z Sudanu. Poznańska policja poszukuje sześciu mężczyzn, którzy są o to podejrzani. Bójka miała się zacząć w jednym z klubów.
Pobicie zawodnika Korony Piaski, Tor Juniora Kondok Simona, miało miejsce 4 września na ulicy Paderewskiego. Jak informował wówczas klub, do ataku doszło na tle rasistowskim, a stan pobitego zagraża jego życiu. Jak informuje telewizja WTK, zawodnik leży w szpitalu HCP, a jego stan, choć poważny, jest stabilny. Nie potwierdziła się też informacja o rasistowskim charakterze ataku – przynajmniej na razie.
Jak ustaliła telewizja WTK, bójka zaczęła się wcześniej, w jednym z klubów na Starym Rynku. Kilkakrotnie został tam uderzony, a wówczas ochrona klubu wyprosiła z lokalu wszystkich biorących udział w tej awanturze: dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali sudańskiego piłkarza, i jego samego również.
Wszystko wskazuje na to, ze mężczyźni szli za Sudańczykiem, a na ulicy Paderewskiego dołączyło do nich czterech innych. I wtedy go zaatakowali. Piłkarz został dotkliwie pobity, w szpitalu stwierdzono u niego uraz głowy. Na razie: bo czeka go jeszcze szereg innych badań mających doprecyzować diagnozę.
Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie i szuka sprawców ataku, sprawdzając między innymi monitoring. W tym akurat miejscu jest na tyle dużo kamer, że obraz z nich powinien pomóc w ustaleniu sprawców pobicia.
Pobicie Sudańczyka oburzyło wielu poznaniaków. Głos w tej sprawie zabrała także posłanka Katarzyna Kretkowska.
“Takie są skutki podgrzewania przez rząd wrogości wobec ludzi z Afryki i Azji, żerowania na prymitywnym rasizmie, wywoływania anty-imigranckich uprzedzeń i straszenia “kryzysem” uchodźczym” – napisała w mediach społecznościowych. – “A wszystko po to, by zyskać kilka procent w sondażowych słupkach i odciągnąć uwagę od drożyzny, inflacji, fatalnej sytuacji szpitali, strajku ratowników medycznych – brawo PiS!”.
