Prawie 43 tys. zł – na tyle wyceniono łup znaleziony przy dwóch złodziejach. Amatorzy cudzego mienia wpadli podczas kontroli policyjnej. Kierowca nie miał prawa jazdy, a samochód – ubezpieczenia i przeglądu technicznego.
26 października policjanci z Referatu Wywiadowczego Wydziału Sztab Policji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu pełnili służbę w rejonie Nowego Miasta. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił samochód marki Opel Corsa stojący na niestrzeżonym parkingu przy ulicy Starołęckiej. Wewnątrz znajdowało się dwóch mężczyzn, którzy nerwowo zareagowali na przejazd radiowozu – dlatego policjanci postanowili ich wylegitymować.
I to był strzał w dziesiątkę. Okazało się, że kierowca nie posiada uprawnień do prowadzenia auta, a pojazd dodatkowo nie ma ubezpieczenia ani przeglądu technicznego. Uwagę policjantów zwrócił też fakt, że w samochodzie znajdowało się sporo kosztownych przedmiotów: zegarki, złota biżuteria oraz drobny sprzęt elektroniczny. Co prawda pasażerowie samochodu twierdzili, że wszystko należy do nich, ale funkcjonariusze szybko zorientowali się, że kłamią, a znalezione przedmioty to tak naprawdę łup z włamania do domu jednorodzinnego w Szczytnikach, do którego doszło zaledwie godzinę wcześniej.
Obydwaj mężczyźni, 21-letni i 31-letni, zostali natychmiast zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Usłyszeli już zarzuty kradzieży z włamaniem oraz zniszczenia mienia, ponieważ w trakcie rabunku zdemolowali wnętrze domu. Za te przestępstwa grozi im do 10 lat więzienia.
Wartość rzeczy odzyskanych przez policjantów została wyceniona na blisko 43 tys. złotych. Po czynnościach kosztowności będę mogły zostać odebrane przez prawowitych właścicieli.
Źródło: KMP Poznań
