piątek, 29 marca, 2024

Poznań: “Nie ma czegoś takiego, jak darmowe obiady”

Młodzi Nowocześni promowali dzisiaj na deptaku idee liberalizmu gospodarczego, który sprzeciwia się darmowym zasiłkom oraz dofinansowaniu przez Państwo nierentownych przedsiębiorstw.

Akcja zorganizowana przez młodzieżówkę Nowoczesnej miała przypomnieć wyborcom o liberalnych poglądach, że nie wszystkie ugrupowania stawiają na socjalizm.

– Dzisiaj rozdajemy ulotki na temat ideologii liberalizmu – wyjaśnił Andrzej Prendke, przewodniczący Młodych Nowoczesnych w Wielkopolsce. – Jest to początek cyklu, który będziemy kontynuować co miesiąc. Będziemy się opierać podczas niego na cytatach autorytetów liberalnych. Zaczynamy od Miltona Friedmana, chcemy aby nasze poglądy wybrzmiały zwłaszcza dzisiaj, kiedy tak wielu polityków decyduje się na populizm. Uważamy, że wolność gospodarcza to temat nieunikniony i to właśnie na niej Nowoczesna powstała. My to kontynuujemy, my te poglądy podzielamy i chcemy, żeby jak najwięcej osób się o tym dowiedziało.

– Chcemy uświadomić społeczeństwo, że nie ma czegoś takiego jak darmowe obiady – dodał Antoni Kałuża, członek Młodych Nowoczesnych. – Jeśli Państwo oferuje komuś coś za darmo, to musi to komuś innemu zabrać. Chcemy sprzeciwić się rosnącej fali populizmu, zarówno z lewej, jak i prawej strony.

Antoni Kałuża, krótko podsumował również co odróżnia Nowoczesną, od innego liberalnego ugrupowania jakim jest Wolność / Korwin. – Może zacznijmy od tego co nas łączy. Z całą pewnością jest to liberalna gospodarka, natomiast różnią nas sprawy światopoglądowe. Nowoczesna otwarcie opowiada się między innymi za związkami partnerskimi i za taką klasycznie rozumianą wolnością jednostki, w której Państwo nie ingeruje w działalność i poglądy człowieka.

Strona głównaPoznańPoznań: "Nie ma czegoś takiego, jak darmowe obiady"