czwartek, 28 marca, 2024

Poznań: Kłopoty z remontem Wierzbięcic. Mieszkańcy protestują

– Odchodzą najemcy, lokale stoją puste, regularnie wyłączają prąd i ludzie zostają bez ogrzewania. Mieszkańcy mają dość – tak Marcin Staniewski, społecznik, podsumowuje remont Wierzbięcic.

Staniewski, który także prowadzi firmę przy Wierzbięcicach, o remoncie mówi krótko: “źle zaplanowany i źle prowadzony”. I wylicza problemy mieszkańców: utrudnienia w dojeździe do potrzebujących pomocy dla karetek pogotowia i straży pożarnej, wyłączenia prądu przez które trzeba zamykać sklepy, gabinety i zakłady usługowe, a do tego problemy z dostawami wody.

– Ludzie nie mają z czego płacić podatku od nieruchomości. Jeden z właścicieli kamienicy ma dwa sklepy i żaden mu nie płaci czynszu, bo nie ma z czego, skoro sklepy nie zarabiają – wylicza Staniewski.

Utrudnienia dla przedsiębiorców to jedno, ale kłopoty w codziennym funkcjonowaniu mają też osoby mieszkające przy tej ulicy.
– Regularnie jest wyłączany prąd, więc jeśli ktoś ma ogrzewanie na prąd, to ma w mieszkaniu najwyżej 13 stopni – mówi. – Bywały sytuacje, że mieszkańcy rano wychodzili z kamienicy, a tu wejście dookoła ogrodzone płotem. Nie było jak wyjść. Dzwonili po pomoc na 112, bo nigdzie indziej nie dało się dodzwonić. A jak spadł śnieg, to tutaj był dramat, bo tych płotków w śniegu na przejściach dla pieszych w ogóle nie było widać. Starsi ludzie stale się o nie potykali. A tu mieszkają przede wszystkim starsi ludzie.

Mieszkańcom nie chodzi o samą inwestycję: wiedzieli, że będzie i zdawali sobie sprawę z uciążliwości. Ale podczas konsultacji społecznych nie było mowy o tym, że będzie wyłączany prąd, będą kłopoty z wodą, i to w środku zimy, a do budynków nie będzie się działo wejść. A na to wszystko jeszcze nałożyła się pandemia.

– Moim zdaniem trzeba zamrozić czynsze, zamrozić podatek od nieruchomości i strefę parkowania do końca remontu – uważa Staniewski. – Okoliczne biznesy zamarły. Po remoncie zostaniemy z pusta ulicą. Dlatego ja mam prośbę do pana prezydenta Jaśkowiaka, do wiceprezydenta: żeby tutaj przyszli, żebyśmy się przeszli po tej budowie i zobaczyli, czy ona jest prawidłowo prowadzona. Jeszcze nie widziałem w centrum miasta tak nieudanej, tak niezdarnej inwestycji jak ta tutaj. A pan Jaśkowiak sam wtedy zobaczy, jak trudno jest tędy przejść, nawet jak się jest osobą w pełni sprawną.

Co na to władze miasta? Mieszkańcy Wierzbięcic złożyli już kilka petycji w tej sprawie i dostali na nie odpowiedzi, które jednak nie napawają optymizmem. W odpowiedzi z 18 stycznia podpisanej przez Jana Gosiewskiego, dyrektora ZTM, władze zapewniają, że dokładają wszelkich starań, żeby “roboty budowlane były realizowane sprawnie i terminowo. Należy podkreślić, że jedną z kluczowych kwestii była i jest minimalizacja uciążliwości prowadzonych robót dla okolicznych mieszkańców i przedsiębiorców. W naszej ocenie prace budowlane są wykonywane z poszanowaniem potrzeb mieszkańców i użytkowników, poprzez zapewnienie tam, gdzie to jest możliwe, odpowiednich dojść i dojazdów do nieruchomości”.

Utrudnienia wynikają też z faktu, że przebudowa ulicy jest kompleksowa: wymieniana jest nie tylko nawierzchnia ulicy i torowisko, ale też cała infrastruktura podziemna. Jednak prowadzenie inwestycji etapami nie jest możliwe ze względu na jej kompleksowy charakter, obejmujący także infrastrukturę podziemną. Chodzi tu o utrzymanie ciągłości działalności sieci wodociągowej czy energetycznej, czego nie można byłoby zapewnić podczas remontu etapowego.

Wbrew opiniom mieszkańców władze miasta mają informacje, że jest też zapewniony przejazd dla karetek i służb mundurowych. Co prawda przejazd jest przerzucany z jednej strony ulicy na drugą – ale jest. Są też przejścia dla pieszych w obrębie każdego skrzyżowania.

Z odpowiedzi wynika też, że przedsiębiorcy i właściciele budynków nie mają co liczyć na ulgi w podatkach czy opłatach. Miasto nie ma planów wprowadzenia zwolnienia z podatku od nieruchomości za rok 2021 dla poznaniaków i przedsiębiorców mieszkających lub prowadzących działalność przy ulicy Wierzbięcice. Ale – jak zaznacza w odpowiedzi dyrektor Gosiewski – każdy może indywidualnie ubiegać się o pomoc przewidzianą w ustawie z 29 sierpnia 1997 roku, na przykład o odroczenie terminu płatności podatku lub rozłożenie zapłaty podatku na raty. Wniosek należy skierować do Wydziału Finansowego UMP.

Warto także pamiętać – jak podsumowuje dyrektor – że po skończeniu remontu będzie lepiej: ulica zyska nową jakość, co z pewnością przełoży się na wartość lokali i budynków przy tej ulicy.

Strona głównaPoznańPoznań: Kłopoty z remontem Wierzbięcic. Mieszkańcy protestują