Prawdziwie międzynarodową aferę wykryli funkcjonariusze straży granicznej na lotnisku Ławica. Zatrzymali obywatela Iranu, który ze sfałszowanym francuskim dowodem osobistym przyleciał z Grecji, a chciał odlecieć do Wielkiej Brytanii.
19 czerwca w ramach zapobiegania i przeciwdziałania nielegalnej migracji funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Poznaniu-Ławicy wylegitymowali mężczyznę, który do Polski
przyleciał z greckiej wyspy Zakynthos.
Mężczyzna do kontroli okazał funkcjonariuszom autentyczny francuski dowód osobisty – ale funkcjonariusz dokonujący kontroli od razu zwrócił uwagę na ingerencję w zabezpieczenia dokumentu i wymianę zdjęcia. Przeprowadzona dokładna analiza wykazała, że faktycznie dokument jest autentyczny, natomiast fałszerz zamieścił w nim zdjęcie osoby, która się nim posłużyła.
Cudzoziemiec został zatrzymany. W trakcie przesłuchania przyznał się, że jest obywatelem Iranu, a francuski dokument kupił w Grecji za 3 tysiące euro. Cudzoziemiec dodał, że do Europy
przyjechał już w 2006 r. Najpierw mieszkał w Turcji, a następnie w Grecji. Od 2015 roku przebywał w Austrii, gdzie złożył wniosek o ochronę międzynarodową, a po pewnym czasie ponownie wrócił do Grecji. Teraz, na podstawie przerobionego dokumentu, postanowił polecieć do Wielkiej Brytanii. Polska miała być w tej podróży krajem tranzytowym.
51-letni obywatel Iranu usłyszał zarzut posłużenia się w trakcie legitymowania jako autentycznym przerobionym francuskim dowodem osobistym. Cudzoziemiec przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata próby.
21 sierpnia Sąd Rejonowy w Poznaniu postawił o umieszczeniu cudzoziemca w Strzeżonym Ośrodku dla Cudzoziemców w Krośnie Odrzańskim, do czasu przekazania go austriackim służbom w ramach procedury Dublin III.
NOSG, el