Nie będzie nie tylko korowodu, ale też uroczystego przekazania kluczy do bram miasta i koncertu. Powodem jest oczywiście pandemia koronawirusa. Będzie za to aż czterodniowy Kiermasz Świętomarciński.
Pandemia koronawirusa nadal trwa, co wyklucza organizację masowym wydarzeń kulturalnych – takich własnie jak korowód Imienin Ulicy Św. Marcin, przekazanie kluczy do bram miasta przez prezydenta czy finałowy koncert, który co roku przyciągał setki poznaniaków.
W tym roku gromadzenie setek widzów, zwłaszcza w czasie, gdy zakażeń koronawirusem i zachorowań przybywa, nie jest rozsądnym pomysłem – dlatego CK Zamek, główny organizator Imienin Ulicy, wymyślił zastępcze rozwiązanie. Zamiast jednego dużego korowodu i jednego dużego koncertu będzie szereg mniejszych atrakcji rozrzuconych na Świętym Marcinie od Ratajczaka do Gwarnej: koncerty, pokazy sportowe, cyrkowe, a także tańca.
Natomiast przed samym zamkiem będzie się odbywał czterodniowy Kiermasz Świętomarciński, na którym, obok tradycyjnych rogali, będzie można kupić wyroby rękodzieła i mnóstwo innych atrakcyjnych przedmiotów. Na Świętym Marcinie i przed zamkiem znajdziemy też stoiska organizacji charytatywnych, w tym także tych pomagających uchodźcom.
“Od wielu lat staramy się, aby poznańskie Święto Niepodległości było radosnym, jednoczącym mieszkańców miasta, wydarzeniem” – wyjaśniają organizatorzy Imienin. – “W tym roku obok wspólnej zabawy chcielibyśmy znaleźć czas na refleksję, czy historia patrona Imienin Ulicy nadal może być dla nas inspiracją. Święty Marcin był żołnierzem, który oddał żebrakowi połowę swojego płaszcza. Nie pytał o jego pochodzenie, przekonania religijne, orientację seksualną czy poglądy polityczne. Kogo my okrylibyśmy dziś płaszczem? Kto tego najbardziej potrzebuje? Przejazd Świętego Marcina na koniu ulicami Poznania od lat gromadzi wielotysięczne tłumy. Dziś chcemy wyjść poza ten rytuał i zagłębić się w przesłanie, jakie niosą jego czyny i gesty.
W czasie tegorocznych Imienin Ulicy przyjrzymy się przede wszystkim kryzysowi humanitarnemu, jaki trwa na granicy polsko-białoruskiej. Podczas dwóch spotkań zastanowimy się, jak to możliwe, że tak wiele osób potrafi usprawiedliwiać okrucieństwo wobec głodnych i przemarzniętych ludzi. Naszymi gośćmi będą między innymi aktywistki i aktywiści zaangażowani w pomoc uchodźcom”.
Szczegółowy program Imienin Ulicy zostanie podany wkrótce.
Źródło: CK Zamek
