Nie milkną echa bójki w nocy z 4 na 5 września na Podgórnej, w której wziął udział ratownik medyczny. Dziś pojawił się kolejny świadek, który przedstawił kolejną wersję wydarzeń.
Sprawę opisała telewizja WTK 6 września, przedstawiając też film z tego wydarzenia, nadesłany jej przez jednego z widzów. Według autora nagrania szarpanina między kobietą, mężczyzną i ratownikiem medycznym była spowodowana lekceważącym podejściem ratownika do nieprzytomnej kobiety leżącej na ulicy. Mężczyzna miał zamiar nagrać zachowanie ratownika, ale wtedy ten wyrwał mu telefon i rzucił o ziemię. Wówczas zaatakowała go towarzyszka mężczyzny, którą odtrącił na szybę pobliskiego sklepu.
Wczoraj do telewizji WTK zgłosił się świadek, który zapewniał, że ratownik został sprowokowany i nie był agresorem podczas tego incydentu. Dziś skontaktował się z redakcją kolejny świadek, który twierdzi, że wszystko widział i że mężczyzna, który wezwał pogotowie do leżącej kobiety, siedział przy niej pół godziny i próbował ja cucić, pilnował, żeby się nie zadławiła wymiocinami, a ratownicy jak przyjechali, to nie kwapili się do pomocy: “cwaniaczki z karetki, zamiast mu pomóc albo coś to stały jak pi**y” – tak to ujął świadek.
Według niego to dlatego mężczyzna chciał ich nagrać i wyjął w tym celu telefon. Ale kiedy to zrobił, ratownik do niego podbiegł, wytrącił mu telefon i “ruszył z łapami”, jak opisuje świadek. Wtedy włączyła się dziewczyna i zaczęła krzyczeć, że zamiast pomóc kobiecie – biją jej kolegę. Wtedy dostało się także i jej.
Przypomnijmy, że telewizja WTK wysłała film do stacji Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego z prośbą o komentarz. Jednak nadal go nie otrzymała.
