Tragiczny finał poszukiwań zaginionego mężczyzny. 85-letni poznaniak, który 11 lutego wyszedł ze swojego mieszkania na osiedlu Przyjaźni i zaginął, nie żyje. Znaleziono go w Warcie, na wysokości ulicy Szelągowskiej.
Jak podaje Radio Poznań, policja ustaliła, że 85-letni poznaniak wyszedł z domu na osiedlu Przyjaźni 11 lutego około godziny 16.00. Nie wziął ze sobą ani telefonu, ani dokumentów. Wsiadł do autobusu linii nr 190 i wysiadł na przystanku Wilczak, po czym ruszył ulicą Szelągowską w kierunku Garbar. Tam widziano go ostatni raz.
I właśnie na wysokości ulicy Szelągowskiej znaleziono jego ciało w Warcie. Policja ustala teraz okoliczności tego tragicznego zdarzenia.